Ruch Chorzów nie zamierza póki co ogłaszać, z jakimi piłkarzami rozstanie się w przerwie zimowej. Na Cichej trudno spodziewać się wielu zmian. Zespół grał jesienią dobrze, więc kadra wymaga co najwyżej retuszu. - Doświadczenie nauczyło mnie, że nawet jak jest dobrze, to trzeba szukać rozwiązań, żeby było jeszcze lepiej. Budowa drużyny to proces, który w gruncie rzeczy nigdy się nie kończy - mówi Prezes Ruchu Chorzów Dariusz Smagorowicz.
Przed startem rozgrywek w 2016 roku można się spodziewać wypożyczeń zawodników, którzy jesienią grali mało albo wcale. W tym gronie mogą się znaleźć Michał Szewczyk, Kamil Włodyka, Miłosz Trojak czy Kamil Lech. - Pierwsze decyzje już zapadły, ale podzielimy się nimi z piłkarzami dopiero w nowym roku, gdy rozpoczną przygotowania do rundy rewanżowej. Na razie niech spokojnie odpoczywają z najbliższymi - zaznacza Smagorowicz.
źródło:
Slask.Sport.pl / Niebiescy.pl