Ostatni mecz z Górnikiem Łęczna był przełomowy dla Patryka Lipskiego. Choć Niebiescy ponieśli porażkę, to 21-latek rozegrał bardzo istotne 45 minut.
- Do tego momentu w lidze zagrałem tylko minutę. Przeciwko Łęcznej po raz pierwszy wystąpiłem w dłuższym wymiarze czasu. Widocznie trener uznał, że mimo tamtej porażki, wykorzystałem swoją szansę, bo w kolejnych meczach wychodziłem już w pierwszym składzie. Mam nadzieję, że tak będzie dalej i liczę, że tym razem wygramy z Górnikiem - wspomina "Lipa".
Niebiescy znają już smak wyjazdowego zwycięstwa z Górnikiem Łęczna. Ostatnim razem wygrali na Lubelszczyźnie po bramce Grzegorza Kuświka. - Wypadałoby powtórzyć ten wynik. W tabeli są niewielkie różnice punktowe między zespołami i dzięki wygranej możemy się umocnić w górnej ósemce. Ten pierwszy mecz z lipca nie do końca pokazał nasz potencjał. Zaprezentowaliśmy go dopiero w kolejnych spotkaniach. Jesteśmy dobrze przygotowani i zwyciężymy - zaznacza Patryk Lipski.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl