W ostatnich dniach doszło do zmian w sytuacji kadrowej Górnika Łęczna. - Sebastian Kopeć jest kontuzjowany, a z treningu wypadł nam też Kamil Poźniak, który doznał delikatnego urazu. W zajęciach wciąż nie bierze udziału Jakub Świerczok - informuje drugi trener Andrzej Rybarski.
Zespół z Łęcznej od poniedziałku skupia się na przygotowaniach do sobotniej konfrontacji. Asystent trenera Szatałowa pokusił się o ocenę drużyny Ruchu Chorzów. - Niebiescy grają bardzo dobrze w defensywie, grają blisko siebie i to jest ich dobra strona. Do tego dochodzi groźny kontratak. Nie możemy zapominać o tym, że w ostatnim meczu zdobyli bramkę po stałym fragmencie gry. Są zatem również drużyną, która potrafi rozgrywać piłkę - wskazuje.
- My przygotowujemy się według pewnych standardów, jednak chcemy wygrywać, więc będziemy się starali zdobyć trzy punkty. Zobaczymy, jak to wyjdzie w tym spotkaniu. Nastawiamy się na ciężki bój, nastawiamy się na to, że Ruch nie położy się i nie będzie to łatwy mecz. Z takimi przeciwnikami gra się ciężej, niż z rywalami potencjalnie mocniejszymi. Czeka nas ciężkie spotkanie, ale wierzymy w to, że możemy je wygrać - zaznacza Rybarski.
źródło: Górnik Łęczna / Niebiescy.pl