Zespół Ruchu Chorzów rozpoczął obecny sezon od porażki z Górnikiem Łęczna. Podopieczni trenera Waldemara Fornalika przegrali na własnym boisku z zielono-czarnymi 0:2 i w sobotę będą mieli okazję do rewanżu, choć - jak wynika ze słów Łukasza Tymińskiego - czeka ich trudna przeprawa.
- Bardzo chcemy znowu wygrać z Niebieskimi, bo to będą dla nas bardzo ważne punkty. Zależy nam na trzymaniu się czołówki, a nie na dryfowaniu w dół. Ruch z tego pierwszego w tym sezonie, a Ruch obecny - to całkiem inna drużyna. Widać, że złapali rytm i punktują. Do tego trzeba podejść dosyć poważnie i trzeba skoncentrować na tym, żeby wygrać - podkreśla "Tymek". - Ruch gra dosyć dobrze w defensywie. Gra blisko siebie, ale mamy warianty, które ćwiczymy na treningach. To jest kwestia tego, w jaki sposób to wdrożymy w mecz. Jeżeli wszystko uda się zrealizować, to zostawimy komplet punktów w Łęcznej - dodaje były zawodnik chorzowian.
Łukasz Tymiński w ostatnim czasie skupiał się na wyleczeniu kontuzji. - Miałem dwa tygodnie przerwy, ale nie czuję żadnego dyskomfortu. Wygląda na to, że wszystko jest w porządku, dlatego na kolejny mecz będę w stu procentach gotowy - zaznacza 25-latek.
źródło: Górnik Łęczna / Niebiescy.pl