Drużyna Lechii Gdańsk przegrała w ostatnim meczu 1:3 z Legią Warszawa, natomiast już w najbliższą sobotę przyjedzie do Chorzowa, by zagrać o punkty z Ruchem.
- Wiemy, jak ważne będzie to spotkanie, zwłaszcza, że później jest przerwa na reprezentację. Tym bardziej zależy nam na tym, żeby w Chorzowie zdobyć komplet punktów i przygotowania do kolejnego spotkania ligowego rozpocząć w lepszym nastroju. Muszę przyznać, że bardzo cierpimy na tym, że kibice Lechii nie mogą jeździć z nami na wyjazdy bo wtedy grałoby nam się dużo łatwiej. Faktem jest, że ostatnio czy to z Białegostoku czy z Mielca wracaliśmy z kompletem punktów i mam ogromną nadzieję na to, że także w Chorzowie uda nam się zwyciężyć, by ponownie wspiąć się w górę tabeli - mówi pomocnik Lechii Michał Mak.
Gdańszczanie po porażce z Legią pozostali w środkowej strefie tabeli i mają na koncie tyle samo punktów co Ruch czyli 18. - Przegraliśmy bardzo ważny mecz i boli nas nie tylko strata punktów, ale też świadomość, że nasza seria czterech meczów bez porażki została przerwana. Trzeba jednak przyznać, że Legia rozegrała jedno z lepszych swoich spotkań w tym sezonie i zasłużenie wygrała. Teraz jedziemy do Chorzowa i zrobimy wszystko, żeby wywalczyć tam trzy punkty - zaznacza 23-latek.
źródło: Lechia Gdańsk / Niebiescy.pl