Piłkarze chorzowskiego Ruchu w piątkowy wieczór staną przed poważnym wyzwaniem. Po pierwsze spotkanie ma dodatkowy smak, który stworzyli sami zawodnicy zmieniający nader chętnie niebieskie koszulki na czerwone i odwrotnie. Po drugie Niebiescy muszą udowodnić, że w Chorzowie po kilku słabszych meczach przyszedł czas na te dobre. To najlepsza okazja by pokonać rywala, którego w tym sezonie Ruch już miał na deskach.
Chorzowianie mogą dwojako wspominać ostatnią ligową potyczkę. Przede wszystkim dlatego, że Ruch wygrał po świetnej bramce Mariusza Stępińskiego, z drugiej jednak strony do szatni schodził osłabiony, ponieważ kolejną czerwoną kartkę zobaczył kapitan zespołu Rafał Grodzicki. Spotkanie choć umożliwiło Ruchowi dopisanie do dorobku trzech punktów, to dało jednak sztabowi szkoleniowemu spory materiał do przemyślenia. Przede wszystkim dlatego, że Niebiescy zagrali mecz, w którym zobaczyli najwięcej żółtych kartek. Dzięki czerwonej "Grodka" Ruch przewodzi też w niechlubnej klasyfikacji czerwonych kartek. Nasza drużyna zobaczyła aż 5 czerwonych kartek w 13 meczach!
Spotkanie przy Reymonta może być też pojedynkiem dwóch snajperów. Mowa oczywiście o dwóch osobistościach - Pawle Brożku i Mariuszu Stępińskim. Właśnie ten ostatni przy Reymonta nie potrafił złapać takiego wiatru w żagle, jaki odnalazł przy Cichej. "Stępel" dzięki trafieniu przeciwko Śląskowi Wrocław wskoczył na samodzielne drugie miejsce w klasyfikacji strzelców. Z kolei "Broziu" ma na koncie 5 trafień, czyli dokładnie tyle ile strzelił Niebieskim w ostatnich kilku latach. W Krakowie liczą właśnie na Brożka, dla którego Ruch jest jednym z ulubionych rywali do strzelania goli. Najlepszy strzelec Wisły niedawno świętował też kolejny sukces - awans na 11. miejsce w elitarnym "Klubie 100", czyli piłkarzy, którzy na swoim koncie mają ponad 100 trafień w Ekstraklasie.
Nad Wisłą mogą też liczyć na kolejnego napastnika, tym razem z Niebieską przeszłością. Mowa oczywiście o Macieju Jankowskim, który zaaplikował Jagiellonii dwa trafienia. Dla "Jankesa" będzie to mecz szczególny, ale jak sam podkreśla, nie pozwoli na to, by zagotowała mu się głowa. - Do meczu z Ruchem podejdę tak, jak do każdego innego spotkania, bo to jest taka sama walka o trzy punkty. Dodatkowa motywacja mogłaby tylko zaszkodzić - zaznacza Jankowski. Podobnie do spotkania z Ruchem podchodzi Denis Popović. Obaj zaznali już w tym sezonie goryczy porażki z Niebieskimi, przy Cichej padł wynik 2:1 dla gospodarzy. Teraz krakowianie starają się o tym nie pamiętać i na nowo pisać historię. - Porażka w Pucharze Polski była dawno temu. Jesteśmy teraz w innym miejscu - zaznacza szkoleniowiec "Wiślaków", Kazimierz Moskal. - Musimy grać tak, jak w poprzednich meczach. Zrobimy wszystko, aby punkty zostały w Krakowie - obiecuje Denis Popović.
"Biała Gwiazda" lubi mecze z podtekstami, co pokazała w Białymstoku, gdzie ich nie brakowało. W takim spotkaniach mobilizacja w "Wiślackich" szeregach jest znacznie większa. Podobnie będzie w piątek. Wywoływany wcześniej Stępiński, ale także Zieńczuk, Surma i Szewczyk, a po drugiej stronie barykady Buchalik, Burliga, Jankowski czy Sadlok to zawodnicy którzy przywdziewali trykoty oby dwóch klubów. I jedni, i drudzy świętowali swoje największe sukcesy po obu stronach barykady. Dlatego każdy z nich będzie chciał udowodnić swojemu byłemu klubowi, że zmiana była krokiem w przód. Kolejny jest też Rafał Grodzicki, który nie ukrywa, że jego sercu bliżej do drużyny z ulicy Kałuży.
Sytuacja kadrowa Niebieskich nadal jest trudna. Helik, Urbańczyk i Gigołajew to nazwiska, które stanowiły o sile Ruchu, a widnieją na liście kontuzjowanych. Oprócz wymienionych do gry niezdolny jest jeszcze Adam Setla. Z kolei na zdrowie nie narzekają nad Wisłą. Jedynym z którego usług nie będzie mógł skorzystać trener Moskal, to Richard Guzmics. Węgier, który niedawno otrzymał powołanie do kadry, odpocznie za nadmiar kartek. Od dłuższego czasu rehabilitację przechodzi Sarki.
Pierwszy gwizdek arbitra Tomasza Kwiatkowskiego rozlegnie się o godzinie 20:30. Transmisję telewizyjną ze spotkania przeprowadzi Canal+ Sport. My natomiast zapraszamy do śledzenia naszej
relacji LIVE!!
Przewidywane składy:
Wisła: Cierznak - Jović, Głowacki, Czekaj, Sadlok - Boguski, Uryga, Popović, Jankowski, Burliga - Brożek.
Ruch: Putnocky - Konczkowski, Grodzicki, Cichocki, Koj - Mazek, Surma, Iwański, Lipski, Zieńczuk - Stępiński.
|
źródło: Niebiescy.pl