Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Przed tym spotkaniem mieliśmy naprawdę wiele problemów i kłopotów przede wszystkim zdrowotnych. Przywiozłem do Poznania trzech nominalnych obrońców. Marek Zieńczuk zagrał dzisiaj na lewej obronie po raz pierwszy od czasów, gdy grał w Wiśle Kraków. Myślę, że wywiązał się dobrze z tej roli. Jesteśmy zespołem, który cały czas zbiera doświadczenia. Widzieliśmy, ilu młodych zawodników jest w składzie. Cieszy nas dyscyplina taktyczna, bo tylko nią mogliśmy ugrać tutaj punkt. Szczególnie w pierwszej połowie gra defensywna całego zespołu była na wysokim poziomie. Natomiast w drugiej połowie... Lech ma swoje atuty, ma wartościowych zawodników i trudno nie popełnić błędów w przekroju całego spotkania. Błędy się zdarzyły, ale zawodnicy włożyli w ten mecz dużo zaangażowania, co powinno być normą. Wywozimy stąd tylko jeden punkt i aż jeden punkt, bo w naszej sytuacji można powiedzieć, że czujemy niedosyt. Lech też miał swoje okazje, więc nie będę mówił o wielkim niedosycie.
Pozostaje kwestia sytuacji z pierwszej połowy z Trałką. Sędzia twierdzi, że to było przypadkowe potknięcie, ale potem zawodnik Lecha zagarnął piłkę rękami. Będę to jeszcze oglądał, ale to naprawdę bardzo kontrowersyjna sytuacja.
Jan Urban (trener Lecha):
- Myślałem, że w innym nastroju przyjdę na konferencję. Nie możemy być zadowoleni z punktu, bo wiemy, w jakiej sytuacji się znajdujemy. Mimo wszystko chwała chłopakom, że w takiej sytuacji potrafiliśmy uratować punkt. Ta sytuacja była dramatyczna. Zaczęliśmy mecz i było 0:1, a za chwilę padła druga bramka dla Ruchu. Wyobrażam sobie, co się działo w głowach zawodników. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy zagrozić drużynie Ruchu. Wydaje mi się, że w drugiej połowie było zdecydowanie lepiej. Całe szczęście, że złapaliśmy kontakt jeszcze przed przerwą. Za dużo było niepewności w rozgrywaniu piłką, wszystko odbywało się za wolno, myliliśmy się w decyzjach. Boli mnie, że tracimy bramki po stałych fragmentach gry, mając tak wysokich stoperów. Nie możemy sobie pozwolić na taki luksus.
źródło: Niebiescy.pl