W trakcie niedzielnego meczu z Legią Warszawa kibice Niebieskich znów będą mieli okazję zobaczyć słynną "Omegę". Legendarny zegar Ruchu będzie musiał jednak jeszcze poczekać na stałe zamontowanie.
- Jesteśmy zobligowani do przestrzegania wszelkich procedur. Musimy mieć przede wszystkim pozwolenie na budowę, na które czeka się co najmniej sześć tygodni. Gdy wszelkie procedury zostaną zachowane, "Omega" wróci na "prostą", czyli swoje pierwotne miejsce. Obiecaliśmy jednak kibicom, że na meczu z Legią będzie można zobaczyć "Omegę", więc zostanie ona ustawiona między sektorami nr 8 i 9 - tłumaczy rzeczniczka prasowa Ruchu Donata Chruściel.
Czy "Omega" zostanie na stałe zamontowana jeszcze w rundzie jesiennej? - To są kwestie niezależne od nas. Pełna dokumentacja trafiła już do urzędu i czekamy na pozytywną decyzję. Później będzie trzeba ją przedstawić MORiS-owi, który jest administratorem obiektu. Bardzo byśmy chcieli, aby to nastąpiło jeszcze w tym roku - informuje przedstawicielka klubu.
źródło: Niebiescy.pl