21-letniego Kamila Mazka czeka w niedzielę szczególne spotkanie. Pomocnik Ruchu Chorzów zagra przeciwko Legii Warszawa, która była jego pierwszym klubem w karierze.
- Zgadza się, że to będzie szczególny mecz, ale na końcu nie będzie żadnych sentymentów. Przygotowuję się do tego spotkania jak do każdego innego i chcę się pokazać z jak najlepszej strony. Wychodząc na boisko nie będę myślał o tym, że gramy z Legią Warszawa. Będzie to po prostu kolejny mecz ligowy - przekonuje "Mazi", który dwa miesiące temu zadebiutował w Ekstraklasie. - Początki zawsze są trudne, ale z każdym meczem czuję się coraz lepiej. Nabieram przede wszystkim doświadczenia - dodaje.
Drużyna Niebieskich w ostatni weekend wygrała Wielkie Derby Śląska z Górnikiem Zabrze, co pozwala jej na zajmowanie trzeciego miejsca w tabeli. - Udało nam się zwyciężyć w bardzo ważnym dla nas meczu, a teraz w dobrych nastrojach możemy się przygotowywać do kolejnego, równie trudnego, spotkania z Legią - uśmiecha się Kamil Mazek.
źródło: Niebiescy.pl