- Kibice żyją jeszcze konfrontacją z Niemcami, dziś czeka nas mecz z Gibraltarem, więc o spotkaniu z Górnikiem będziemy mówić od wtorku. Ale my - trenerzy i zawodnicy - wiele razy braliśmy już udział w derbach, więc znamy wagę tego meczu i poziom emocji, jaki on wyzwala. Nie tylko na Śląsku - mówi trener Waldemar Fornalik.
Drużyna chorzowskiego Ruchu przygotowuje się do Wielkich Derbów Śląska w mocno okrojonym składzie. Dwaj zawodnicy są kontuzjowani (Michał Helik i Miłosz Trojak), kilku wyjechało na zgrupowania reprezentacji, a w sobotę sześciu zostało oddelegowanych do gry w meczu drugiej drużyny. - Bez problemu realizujemy jednak plan szkoleniowy. Pracowaliśmy nad motoryką, ćwiczyliśmy taktyczne zagrywki. Akcenty były rozłożone na różne treningowe aspekty. W minionym tygodniu, tradycyjnie w trakcie przerwy w rozgrywkach, przeprowadziliśmy też w klubie badania wydolnościowe i testy szybkościowe - tłumaczy szkoleniowiec.
Na zgrupowaniach młodzieżowych reprezentacji Polski przebywa czterech piłkarzy, którzy mają duże szanse na występ w derbach. Patryk Lipski, Kamil Mazek, Mariusz Stępiński i Maciej Urbańczyk mają dołączyć do zespołu dopiero w środę. - Będzie jeszcze dużo czasu do niedzieli, by poćwiczyć razem z drużyną i dobrze się przygotować do meczu z Górnikiem. Ponadto takie powołanie do reprezentacji jest nie tylko dużym wyróżnieniem, ale także bardzo motywuje do pracy. Ci chłopcy mają zapał do treningów, a o ich formę jestem spokojny - podkreśla Waldemar Fornalik.
źródło: KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl