Spotkanie pomiędzy Jagiellonią a Ruchem specjalnie dla serwisu Niebiescy.pl skomentował
Krzysztof Bizacki. Chorzowianie przegrali z "Jagą" 1:2. Bramki zdobyli Sebastian Madera i Konstantin Vassiljev, a gola dla naszej drużyny strzelił Mariusz Stępiński.
Krzysztof Bizacki przez ponad 10 lat reprezentował barwy Ruchu Chorzów i jest bardzo dobrze wspominany przez kibiców z ul. Cichej 6. "Bizak" rozegrał w ekstraklasie 289 meczów, w których strzelił 65 goli. Na swoim koncie ma dwa występy w reprezentacji Polski - w spotkaniach towarzyskich z Hiszpanią i Węgrami. Piłkarską karierę zakończył w GKS-e Tychy, którego jest wychowankiem.
Noty piłkarzy (w skali od 1 do 10) wg Krzysztofa Bizackiego:
Bartłomiej Drągowski - 7
Filip Modelski - 6
Sebastian Madera - 8
Igors Tarasovs - 7
Piotr Tomasik - 7
Karol Świderski (57') - 6
Jacek Góralski (62') - 7
Rafał Grzyb - 8
Konstantin Vassiljev (90') - 9
Maciej Gajos - 8
Piotr Grzelczak - 7
Przemysław Frankowski (57') - 2
Taras Romanczuk (62') - 3
Przemysław Mystkowski (90') - niesklas.
Ruch Chorzów
Matus Putnocky - 5
Martin Konczkowski - 5
Rafał Grodzicki - 5
Michał Koj - 5
Paweł Oleksy - 5
Marek Zieńczuk (46') - 4
Łukasz Surma - 6
Maciej Urbańczyk (78') - 5
Patryk Lipski - 6
Rołand Gigołajew (62') - 6
Eduards Visnakovs - 5
Mariusz Stępiński (46') - 6
Kamil Mazek (62') - 2
Maciej Iwański (78') - 2
Piłkarz meczu wg Krzysztofa Bizackiego: Konstantin Vassiljev
- To piłkarz i widać, że potrafi grać w piłkę. Dużo widzi, ma dobry przerzut, gra kombinacyjnie, jest dobrze zaawansowany technicznie. Ma już swoje lata, ale zawsze się mówiło, że lata nie grają. Ten transfer z Piasta jest trafiony w dziesiątkę.
Opinia o meczu:
- Jeden z najsłabszych meczów Ruchu w ostatnim czasie. Nie najsłabszy, bo za taki uważam spotkanie z Łęczną. Jagiellonia jest obecnie w dobrej formie i jej zwycięstwo nie jest przypadkiem.
Początek meczu był dość spokojny, jednak później Jagiellonia zaczęła grać pressingiem i Ruch się przy tym gubił. Już w 5. minucie Niebiescy mieli pierwszą sytuację po rzucie rożnym, jednak jej nie wykorzystali i potem dostali bramkę po stałym fragmencie.
Visnakovs mógł się lepiej zachować, gdy dostał podanie od Lipskiego. Zdecydował się na uderzenie z ostrego kąta, a tam wbiegało trzech zawodników. Gdyby podał, to może inaczej by to wyglądało.
Zasłużone zwycięstwo Jagiellonii i nie ma dwóch zdań. Ruch ma w sobotę mecz u siebie z Niecieczą, musi wyciągnąć wnioski i wywalczyć trzy punkty.
źródło: Niebiescy.pl