Grę piłkarzy Ruchu Chorzów oraz Podbeskidzia Bielsko-Biała specjalnie dla serwisu Niebiescy.pl ocenił
Maciej Mizia. Niebiescy zremisowali z "Góralami" 1:1, a bramki zdobyli Patryk Lipski i Mateusz Szczepaniak.
Mizia grał w Ruchu w latach 1990-1992, 1996-2001 i 2003-2005. Przez mniej więcej pięć lat pełnił w Chorzowie funkcję kapitana drużyny. W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 216 spotkań i strzelił 22 gole. W trakcie swojej długoletniej kariery występował także m.in. w BKS-ie Stali Bielsko-Biała, Zagłębiu Sosnowiec, Zawiszy Bydgoszcz czy amerykańskich New Jersey Falcons i AAC Eagles Chicago.
Noty piłkarzy (w skali od 1 do 10) wg Macieja Mizi:
Ruch Chorzów
Matus Putnocky - 6
Martin Konczkowski - 6
Rafał Grodzicki - 6
Michał Koj - 6
Paweł Oleksy - 5
Marek Zieńczuk - 6
Łukasz Surma - 6
Maciej Urbańczyk - 6
Patryk Lipski (78') - 6
Rołand Gigołajew (57') - 3
Eduards Visnakovs - 6
Mariusz Stępiński (57') - 3
Maciej Iwański (78') - niesklas.
Podbeskidzie Bielsko-Biała
Emilijus Zubas - 6
Bartosz Jaroch - 6
Krystian Nowak - 6
Kristian Kolcak - 5
Frank Adu Kwame - 6
Jakub Kowalski (77') - 5
Kohei Kato - 5
Adam Deja (67') - 5
Mateusz Szczepaniak - 6
Damian Chmiel (78') - 4
Robert Demjan - 5
Maciej Korzym (67') - 1
Mateusz Janeczko (77') - niesklas.
Marek Sokołowski (78') - niesklas.
Piłkarz meczu wg Macieja Mizi: Patryk Lipski
- Najchętniej wskazałbym dwóch zawodników, którzy strzelili debiutanckie bramki. Jeśli mam zdecydować się na jednego, to wybieram Lipskiego, który sprawia dosyć fajne wrażenie na boisku.
Opinia o meczu:
- Mecz nie stał na jakimś wysokim poziomie. Może temperatura dała się we znaki piłkarzom? Ja sam pociłem się, siedząc tylko na trybunie, więc współczuję chłopakom gry w takich warunkach, ale należy pamiętać, że dla wszystkich były one takie same.
Uważam, że Niebiescy mieli w pierwszej połowie lekką przewagę jeśli chodzi o stworzone sytuacje. Gdyby na początku Lipski dołożył głowę, to byłoby 1:0, a później ładnie przymierzyli z dystansu Urbańczyk i Zieńczuk.
W drugiej połowie role się odwróciły, Podbeskidzie zaczęło grać wyżej i zmusiło Ruch do błędów. Bielszczanie stworzyli sobie sytuacje. Chorzowianom zabrakło natomiast paru minut do pozycji wicelidera Ekstraklasy. Z przebiegu całego spotkanie remis jest jednak sprawiedliwym rezultatem.
źródło: Niebiescy.pl