W ostatnich latach działacze Ruchu "przesypiali" moment, gdy trzeba było przedłużać kontrakty z najwartościowszymi zawodnikami, dlatego ci odchodzili z klubu za darmo. Na przykład na Piechu, Jankowski, Starzyńskim, Babiarzy czy Kuświku nie zarobiono praktycznie ani grosza. - Taka sytuacja w Chorzowie już się nie zdarzy - zaznacza trener Waldemar Fornalik.
- W tej chwili wszyscy zawodnicy mają dłuższe kontrakty. Naturalnie, na całym świecie, jeśli pojawia się godna oferta, to sprzedaje się zawodnika. To nic nadzwyczajnego. Dlatego jeśli pojawią się propozycje dla Helika, Urbańczyka, Lipskiego, to owszem pochylimy się nad nimi, ale już nikt z Ruchu nie odejdzie za darmo - tłumaczy szkoleniowiec Niebieskich.
źródło: KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl