Zwycięzcą opublikowanego dzisiaj raportu "Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu" został Lech Poznań, który wygrał w rankingu w klasyfikacji finansowej oraz efektywności sportowej. Legia Warszawa okazała się najlepsza na polu marketingowo-medialnym. Trzecia w rankingu biznesowym była Lechia Gdańsk. Największy awans zanotowała Jagiellonia Białystok, zaś chorzowski Ruch uplasował się na dziewiątej lokacie.
- Ekstraklasa to dziś liga utrzymana na stabilnym poziomie. Pracujemy nad tym, aby każdy klub prezentował wysoką jakość sportową i organizacyjną po to, abyśmy byli silni jako grupa. Dzięki ścisłej współpracy wszystkich akcjonariuszy nasza liga scentralizowała dużą część praw mediowych i marketingowych, a w ramach wynegocjowanych kontraktów centralnych przelewa do klubów znacznie większe kwoty w porównaniu do innych lig tej części Europy. Kluby się profesjonalizują, działania marketingowe są coraz częściej na poziomie spotykanym w dużym biznesie - komentuje prezes zarządu Ekstraklasy SA Dariusz Marzec. - Przed nami teraz sporo pracy w zakresie podnoszenia poziomu sportowego i atrakcyjności dnia meczowego, by coraz większa liczba kibiców uwierzyła w atrakcyjną ofertę Ekstraklasy - zaznacza.
- Możemy już z pełnym przekonaniem powiedzieć, że większość klubów skutecznie wdraża polityki oszczędnościowe. W tym roku nie ma już takich przypadków, które były złym "standardem", kiedy wydawaliśmy raport po raz pierwszy. Chodzi o sytuację, w której koszty klubu ponad dwukrotnie przewyższają jego przychody. W poprzedniej edycji raportu były jeszcze dwa takie przypadki: w Koronie Kielce i Ruchu Chorzów. Teraz nie ma już żadnego - mówi Marcin Opiłowski, Dyrektor w firmie doradczej EY, odpowiedzialny za branżę sportową. - Zresztą w Ruchu akurat spadły koszty operacyjne w porównaniu z rokiem 2013. Widać więc, że ten klub również dąży ku bilansowaniu budżetu. Musi jednak martwić sytuacja Korony, w której koszty operacyjne rosną od 3 lat, mimo bardzo słabej kondycji finansowej całego klubu - dodaje Opiłowski.
W opisie ekspertów firmy EY czytamy:
Mimo że od trzech lat poziom przychodów Ruchu wyraźnie rośnie (2012 rok - 26%, 2013 rok - 17,6%, 2014 - 16,8%) to osiągnięta kwota 17 mln zł wystarczyła na zajęcie jedynie dziewiątego miejsca w tej kategorii klasyfikacji finansowej. W strukturze przychodów dominują wpływy z transmisji telewizyjnych. W 2014 roku wyniosły one ponad 8 mln zł. To o ponad 5 mln więcej niż w roku 2013 i o 6 mln więcej niż w roku 2012. Obecnie stanowią około 45% całego przychodu klubu.
Drugim co do wielkości źródłem finansowania były przychody z reklam i sponsoringu. Z tego tytułu Ruch Chorzów otrzymał w 2014 roku 4,2 mln zł, z czego 1,2 od głównego sponsora - firmy Węglokoks. W 2012 i 2013 roku przychody w tej kategorii były znacznie wyższe i wynosiły odpowiednio 8,1 mln i 7,1 mln zł.
Przychody z dnia meczu wyniosły 1,3 mln, co dało Ruchowi dziesiąte miejsce w Ekstraklasie za Koroną Kielce i Jagiellonią Białystok. W latach 2012 i 2013 przychód ten był na podobnym poziomie. Niskie wpływy z dnia meczu i brak alternatywnych źródeł przychodów znajdują odzwierciedlenie we wskaźniku dywersyfikacji na poziomie 0,32. Taki wynik daje Ruchowi miejsce w drugiej połowie stawki. Docenić trzeba jednak fakt, że już drugi rok z rzędu następuje poprawa wskaźnika zróżnicowania wpływów. W 2012 roku wskaźnik ten wynosił aż 0,49, a w 2013 0,34.
Ruch Chorzów już czwarty rok z rzędu wygenerował stratę netto. Ponownie został klubem z najwyższą stratą w Ekstraklasie. Wyniosła 12,3 mln PLN, a ponad połowę tej kwoty stanowiły koszty finansowe - czyli wydatki związane z obsługą zadłużenia, spłatą pożyczek i kredytów itp. Rok wcześniej strata wyniosła 16 mln. Ta sytuacja ma bezpośredni wpływ na rosnące zadłużenie, które kładzie się cieniem na finansach Ruchu. Zobowiązania krótkoterminowe chorzowian na koniec 2014 roku wyniosły 44,5 mln zł, co oznacza, że ponad dwukrotnie przewyższają roczne przychody klubu.
Sympatyków Niebieskich pocieszać może fakt, że zarząd klubu realizuje projekt naprawy finansów, mający między innymi na celu obniżenie kosztów operacyjnych. W porównaniu z rokiem 2013 spadły o 3,9 mln i wyniosły 21,6 mln. Głównym źródłem oszczędności było zmniejszenie łącznej puli wynagrodzeń, które spadły z 15,6 mln do 10,9 mln.
Zdaniem ekspertów EY kluczowe dla Ruchu Chorzów jest posiadanie nowoczesnego stadionu.
Cały raport dostępny jest
tutaj, natomiast
tutaj można znaleźć opis sytuacji Ruchu.
źródło: Niebiescy.pl / Ekstraklasa SA / EY.com