Działacze klubu z ul. Cichej za główny cel najbliższych dni obrali zatrzymanie w zespole Filipa Starzyńskiego. Pomocnik, który od 2009 roku reprezentuje barwy Niebieskich jest priorytetem w negocjacjach dotyczących przedłużenia wygasających kontraktów.
- To skarb dla Ruchu. Potrafi rozgrywać, ma dobrą technikę, nieźle wykonuje stałe fragmenty gry, a obecnie nie widać w kadrze jego następcy - przekonuje Władysław Żmuda. 24-latek w zeszłym sezonie zanotował 7 goli i 6 asyst, ale też stanowił o sile ofensywnej drużyny prowadzonej przez Waldemara Fornalika. Wielką niewiadomą z kolei pozostaje sytuacja Grzegorza Kuświka. - To łakomy kąsek na rynku transferowym, bo nie ma zbyt wielu w lidze tak dobrych napastników - tłumaczy Stanisław Gawenda, były piłkarz Ruchu. - Starzyński jest młodszy, bardziej perspektywiczny. Na pewno jednak brak jednego czy drugiego to będzie duże osłabienie. Nie łatwo będzie ich zastąpić - dodaje.
źródło: Katowickisport.pl/Niebiescy.pl