- Podbeskidzie wygrywając z nami może już postawić pieczątkę na swoim utrzymaniu w ekstraklasie, więc i dla nich ciężar gatunkowy tego spotkania jest ogromny, ale my postaramy się pokrzyżować plany rywali. Do Bielska-Białej jedziemy po trzy punkty. Wygrana da zwycięzcy już bardzo dobrą pozycję do realizacji celu, jakim jest utrzymanie się w lidze - mówi trener Ruchu Waldemar Fornalik.
Przed startem fazy finałowej kalkulowano, że osiągnięcie granicy 30 punktów da Ruchowi pewne utrzymanie. Szkoleniowiec Niebieskich ma jednak nieco inne zdanie na ten temat. - 30 punktów? Słyszałem, że mniej powinno wystarczyć. Chyba ktoś zbyt wygórowanie kalkulował, ale jak wielokrotnie podkreślałem - wpajam zawsze chłopakom, by nie kalkulowali. By myśleli o zwycięstwie w każdym meczu - tłumaczy starszy z braci Fornalików.
W zdobyciu kompletu punktów w Bielsku-Białej może znacznie pomóc Grzegorz Kuświk, który odbył już pauzę za żółte kartki. - Powrót strzelca, który ma na koncie 13 bramek, jest dużym wzmocnieniem składu. Zadowolony też byłem ostatnio z gry Efira. On naprawdę bardzo dobrze zaprezentował się w drugiej połowie meczu z Piastem, bo w pierwszej części, gdy grał jeszcze Eduards Visnakovs, byliśmy mniej groźni w ataku niż zazwyczaj - podkreśla trener chorzowian.
Wyjazdowy mecz z Podbeskidziem zostanie rozegrany dzisiaj o godz. 18:00.
źródło: KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl