Na trybunach stadionu przy ul. Cichej 6 zasiedli w sobotę przedstawiciele włoskiego Chievo Werona, niemieckiej Borussii Dortmund oraz szwajcarskiego Grasshoppers Zurych. Ich uwaga była zwrócona przede wszystkim na napastnika Piasta Kamila Wilczka oraz pomocnika Ruchu Filipa Starzyńskiego.
- Starzyński to zawodnik, który w każdym momencie gry może zmienić losy spotkania. Walczy, biega, szuka swojej okazji. Bardzo podobała mi się jego gra. Jedna uwaga, bardziej powinien wierzyć w siebie, w to co robi na murawie - powiedział dyrektor klubu z Zurychu Axel Thoma.
Czy Starzyński i Wilczek daliby sobie radę w zachodnich ligach? - Na pewno mają talent, technikę i potencjał. Nie znam jednak ich charakteru i mentalności. Trudno mi odpowiedzieć, jak potraktowaliby taki wyjazd, czy żeby zarobić jakieś pieniądze, czy żeby zrobić kolejny krok w karierze - stwierdził były piłkarz VfB Stuttgart.
źródło: KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl