- Chcieliśmy dobrze zacząć finałową część sezonu i udało nam się wygrać na trudnym terenie w Kielcach. Zostało nam 6 spotkań - 3 u siebie i 3 na wyjeździe, więc mamy jeszcze trochę punktów do zdobycia. Chcemy jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie - zaznacza środkowy pomocnik Ruchu Bartłomiej Babiarz.
Najbliższym przeciwnikiem Ruchu będzie Piast, który w ostatnim spotkaniu przegrał u siebie z Górnikiem Łęczna, choć prowadził już 2:0. - Podejrzewam, że piłkarze Piasta wiedzą już, dlaczego przegrali z Łęczną. To jest w zasadzie ich problem. Oni muszą teraz przyjechać do Chorzowa i pokazać, że to był wypadek przy pracy, a my im to skutecznie uniemożliwimy. Dla naszych rywali plusem jest to, że mają krótką przerwę między meczami, co zmniejsza czas na rozmyślanie - wskazuje "Babi".
źródło: Niebiescy.pl