Ruch Chorzów rozpoczyna grę w fazie finałowej T-Mobile Ekstraklasy. Celem Niebieskich jest utrzymanie na najwyższym poziomie rozgrywek, a ich pierwszym przeciwnikiem będzie Korona Kielce. - Wszyscy wierzymy w to, że Ruch dalej będzie grał w Ekstraklasie - przekonuje Marcin Malinowski.
Podopieczni trenera Ryszarda Tarasiewicza mają najlepszą pozycję wyjściową spośród wszystkich zespołów w grupie spadkowej. Korona zajmuje 9. miejsce i na swoim koncie ma obecnie 20 punktów. Chorzowianie plasują się na 14. pozycji i do swojego najbliższego rywala tracą 3 oczka.
W obecnym sezonie Niebiescy nie mają korzystnego bilansu gier z Koroną. W rundzie jesiennej przegrali z nią u siebie 0:1 po bramce Radka Dejmka, zaś rewanżowa konfrontacja zakończyła się bezbramkowym remisem, który wywołał duży niedosyt wśród kielczan. - W pierwszej połowie mieliśmy zdecydowaną przewagę i trzeba było strzelić bramkę. Później Ruch poczuł, że jest w stanie stąd wywieźć remis i to jest dla nich sukces - stwierdził Jacek Kiełb. - Nie pamiętam, żebyśmy tak zdominowali drużynę, która tu przyjechała - dodał Piotr Malarczyk.
Drużyna Ruchu wróciła do Chorzowa z punktem oraz kacem po koszmarnej grze w pierwszej połowie spotkania. - Trzeba o tym po prostu zapomnieć, Korona nas zdominowała, nie potrafiliśmy grać w piłkę i wymienić kilku podań - powiedział tuż po meczu trener Waldemar Fornalik, który wrócił do tematu kilka dni później. - Źle się stoi przy linii bocznej i patrzy na taką grę. Przełknęliśmy już tę połowę i nie wyobrażam sobie, żeby to się jeszcze powtórzyło.
Szkoleniowiec Niebieskich ma do dyspozycji niemal wszystkich swoich zawodników. Kapitan Marcin Malinowski uporał się już z urazem przeciążeniowym (wykluczył go z gry w meczach z Legią Warszawa i Jagiellonią Białystok), co daje dodatkową możliwość przy wyborze pary stoperów. Michał Szewczyk wyleczył kontuzję i zaliczył już dwa występy w trzecioligowych rezerwach, jednak nie ma większych szans na powołanie do meczowej osiemnastki. Marcin Kuś w dalszym ciągu przechodzi rehabilitację.
W zespole Korony problemów kadrowych jest więcej, gdyż nie zagrają dwaj podstawowi zawodnicy. Z powodu żółtych kartek pauzuje Jacek Kiełb, zaś Radek Dejmek doznał kontuzji kolana i będzie musiał przejść zabieg artroskopii. - Musimy znowu postawić na Serhija Pyłypczuka, ale to dobrze. Wszyscy mają szansę gry. Wiadomo, że jak coś dobrze funkcjonuje, to nie ma co tego zmieniać. Czasami jednak są wymuszone zmiany. Jacek nie może grać i odpokutuje swoje kartki. Bardziej szkoda Radka, bo był w dobrej dyspozycji, jeśli chodzi o defensywę. Do tego dodawał nam też jakości przy ofensywie przy stałych fragmentach. Jego kontuzja, to duża strata - mówi Ryszard Tarasiewicz, który Dejmka zastąpi najprawdopodobniej Kamilem Sylwestrzakiem.
Sędzią głównym piątkowego spotkania będzie Bartosz Frankowski z Torunia. Transmisję telewizyjną przeprowadzą stacje Canal + Family oraz nSport+, a my zapraszamy do śledzenia naszej sportowo-kibicowskiej
relacji LIVE! Początek meczu o godz. 18:00.
Przewidywane składy:
Korona: Cerniauskas - Golański, Malarczyk, Sylwestrzak, Leandro - Luis Carlos, Jovanović, Fertovs, Kapo, Pyłypczuk - Trytko.
Ruch: Putnocky - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Oleksy - Visnakovs, Surma, Babiarz, Starzyński, Gigołajew - Kuświk.
|
źródło: Niebiescy.pl