Mobilizacje Fan Clubów, plakaty zachęcające do przyjścia na mecz oraz zbiórki zrobiły swoje i mecz Ruchu z Legią obejrzał komplet publiczności, czyli 9300 osób. "Legioniści" wykorzystali 800 z 1000 przyznanych biletów i do Chorzowa dotarli transportem kołowym.
Kibice zaczęli wchodzić na obiekt godzinę przed meczem. Wykorzystując czas do pierwszego gwizdka nie zabrakło obustronnej wymiany uprzejmości, małego zamieszania pod sektorem gości, a tymczasem grupa Ultras Niebiescy przygotowywała przygotowaną na mecz oprawę.
Młyn Niebieskich dosyć szybko się zapełniał i po mobilizacji wyglądał przyzwoicie. Wraz ze zbliżającym się do rozpoczęcia meczu czasem na płotach zawieszano kolejne flagi, wśród których pojawiły się m.in. "Psycho Fans", "Chuliganeria", "Fabryka Chuliganów", "19/R\20", "Widzew Łódź", "Siemianowice", "NRŚL Gang", "Świętochłowice", "Zawiercie", "Radlin", "Kęty", "Niebieskie Łaziska", "Nakło Śląskie", "Racibórz", "Blue Elite", N"iebieskie Katowice". Na sektorze gości pojawiły się natomiast m.in. flagi "Warriors", "UZL", "Legia", "Jesteśmy waszą stolicą".
Od pierwszego gwizdka Niebiescy ruszyli z bardzo dobrym dopingiem, który urozmaicony został wszelkimi uszczypliwościami w kierunku przyjezdnych. Co do Legii, to sporo czasu poświęciła ona na wyzwiska w stronę Ruchu i Widzewa.
Spore poruszenie nastąpiło w 33. minucie kiedy podyktowany został karny dla Legii. Jednak kolejny raz refleksem i obroną 11-stki wykazał się bramkarz Ruchu Matus Putnocky.
Wraz z rozpoczęciem drugiej połowy na płocie pojawił się transparent "Nie wychodźcie z domów, bo was porwą gangsteRzy ze stadionu", co było ripostą na żenujący reportaż pewnej szukającej na siłę sensacji stacji, która ma tyle wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem co platforma z hasłem „By żyło się lepiej”.
Na sektorze nr 5 na fladze Zawiercia pojawił się drugi transparent skierowany w kierunku sektora gości "O pracę w policji się staracie, w disco polo gracie. Czy wy wstydu nie macie?!". Treści skierowana była do "Fan Clubu" Zagłębia Sosnowiec z Zawiercia. A konkretniej do jego zalążka, który próbował go tworzyć przy wsparciu Zagłębia. Jednak życie weryfikuje wszystko i tak 3 czołowe osoby próbujące tworzyć Zagłębie w Zawierciu aplikowały do policji, z czego jeden się dostał, a dodatkowo w wolnych chwilach "gra" w teledyskach disco polo. Co ciekawe, po wypłynięciu faktów Zagłębie odcięło się od kwestii tworzenia fan clubu w Zawierciu, tłumacząc się, że Zawiercie to Ruch.
Około 70 minuty meczu na prostej zaprezentowana została oprawa, na którą składał się transparent "Kształtujemy ducha, hartujemy ciało, a chłopców zmieniamy w odważnych panów" oraz sektorówka z pasów materiału "FABRYKA CHULIGANÓW". Dodatkowo odpalonych zostało kilka rac i dwie świece dymne, co spowodowało chwilowe zachmurzenie na Cichej i przerwanie meczu.
W kwestii sportowej do końca meczu nic się nie zmieniło i obie drużyny podzieliły się punktami po bezbramkowym remisie. Pomimo braku zwycięstwa piłkarze podeszli pod sektory, gdzie mogli liczyć na podziękowania za walkę.
źródło: Niebiescy.pl