23 kwietnia to dzień, w którym wspominamy węgierskiego trenera Janosa Steinera, który z trzema klubami świętował tytuł mistrza Polski. Najważniejszy to oczywiście ten zdobyty w 1960 roku z Ruchem Chorzów. To on poskładał i przygotował młodą drużynę Niebieskich do tytułu mistrzowskiego. Steiner był również legendą warszawskiej Legii, którą poprowadził do pierwszego Mistrza Polski.
Śp. Janos Steiner urodził się 23 kwietnia 1908 roku w Budapeszcie. To były piłkarz klubów Bastaya Szeged i III. Kerulet Budapeszt oraz wieloletni trener Vasasu Budapeszt.
Jego pierwsza wizyta w chorzowskim klubie w 1958 roku skończyła się... ślubem z wieloletnią sekretarką Ruchu Marią Krawczyk. Tak trenera wspomina piłkarz Ruchu Eugeniusz Lerch:
Jak przyszedł węgierski trener, to mówił tylko po niemiecku. Ja byłem tłumaczem, język niemiecki to znał jeszcze Egon (Eugeniusz Pohl), Pingol (Ryszard Wyrobek) i Hubert Pala. Większość chłopaków nie znało języka niemieckiego. To był wyjątkowy człowiek, oprócz treningów, umiał również zrobić atmosferę, przywoził z Budapesztu salami i medaliki z węgierskimi piłkarzami oblane czekoladą. Strzeliłeś bramkę, to zawsze coś od niego dostałeś.
Inny zawodnik Ruchu Chorzów, Antoni Nieroba tak wspominał na łamach śląskiej prasy trenera:
Tamtego roku radość mieszała się z wielkim smutkiem. Niespodziewanie zmarł bowiem nasz trener Węgier Janos Steiner. Jednego dnia był zdrów jak ryba, a nazajutrz leżał już w szpitalu z chorym wyrostkiem. To był super gość. Dogadywał się z nami po niemiecku, a mówił tym językiem równie dobrze jak po polsku. No, więcej to on pokazywał co zrobić z piłką, niż objaśniał. Pochowano go na cmentarzu przy parafii św. Jadwigi. Żegnało go z pół Chorzowa.
Janos Steiner zmarł 6 czerwca 1960 roku.
źródło: Niebiescy.pl
Andrzej Gowarzewski, Joachim Waloszek, Ruch Chorzów, 75 lat "Niebieskich" - Księga Jubileuszowa. Wydawnictwo GiA, Katowice 1995 (1. część cyklu Kolekcja Klubów)
Gazeta Wyborcza R:2010