Gdyby sezon ekstraklasy rozpoczął się w lutym, bydgoszczanie byliby liderem, a Niebiescy zajmowaliby trzecią lokatę i traciliby zaledwie punkt do pierwszego miejsca. Choć aktualna tabela tego nie pokazuje, Ruch i Zawisza są obecnie najskuteczniejszymi drużynami w lidze, a już w sobotnie popołudnie staną naprzeciwko siebie na Cichej.
Postawa Zawiszy w pierwszych wiosennych meczach to wielkie zaskoczenie. - Jestem pod wrażeniem. Zimą wydawało się, że jeden spadkowicz z ekstraklasy jest już znany. Teraz wiemy, że to nie była prawda. Przecież oni wiosną nie stracili jeszcze gola! - mówi z uznaniem kapitan Ruchu Marcin Malinowski.
Bydgoszczanie rozpoczęli ligowe granie od bezbramkowych remisów z Górnikiem Łęczną i Lechią Gdańsk, jednak później pokonali Piasta Gliwice (2:0 u siebie), Wisłę Kraków (1:0 na wyjeździe) i Lecha Poznań (1:0 u siebie). - Teraz znów zrobimy wszystko, żeby wygrać. Przed nami trudne spotkanie. Ruch bardzo dobrze rozpoczął rundę, zdobył 10 punktów, u siebie punktuje i nieźle gra, ale stać nas na zwycięstwo, zresztą jak w każdym meczu - przekonuje trener Zawiszy Mariusz Rumak.
Drużyna Ruchu zaliczyła niemal tak samo dobrą inaugurację jak Zawisza, lecz wciąż nie zdołała uciec ze strefy spadkowej. - Jedynym marzeniem Ruchu jest opuszczenie tego mało chlubnego miejsca. O niczym innym nie myślimy - zapewnia trener Waldemar Fornalik, który nie będzie mógł skorzystać w sobotę z usług Marcina Kusia oraz Michała Szewczyka. Jak usłyszeliśmy w Bydgoszczy, do dyspozycji szkoleniowca "Zetki' są wszyscy zawodnicy.
- Dla nas to nie będzie kluczowy mecz wiosny tylko jeden z wielu. Będzie to jednak bardzo ważne spotkanie, bo zagramy z bezpośrednim rywalem. Mamy plan i postaramy się go zrealizować. Pamiętamy ponadto, że Ruch ma bardzo doświadczonych piłkarzy, którzy nawet jak gorzej grają, to potrafią jednym zagraniem przechylić szalę zwycięstwa. Dlatego musimy się mieć na baczności, ten mecz musi się odbyć na naszych warunkach - zaznacza Mariusz Rumak.
- Jak popatrzymy na tegoroczne zdobycze Zawiszy i Ruchu, to powiem tylko tyle - czeka nas ciekawy mecz, w którym na pewno nikt nie będzie kalkulował. Zdajemy sobie sprawę z wagi spotkania dla nas, ale i dla gości, ponieważ porażka może oznaczać roztrwonienie cennych zdobyczy z poprzednich meczów. Margines błędu praktycznie nie istnieje - zapowiada Waldemar Fornalik w rozmowie ze "Sportem".
Sędzią głównym sobotniego meczu będzie Paweł Gil z Lublina. Transmisję telewizyjną przeprowadzi stacja nSport+, a my zapraszamy na naszą sportowo-kibicowską
relację LIVE Początek spotkania o godz. 15:30.
Przewidywane składy:
Ruch: Putnocky - Konczkowski, Helik, Malinowski, Oleksy - Kowalski, Surma, Babiarz, Starzyński, Gigołajew - Kuświk.
Zawisza: Sandomierski - Wójcicki, Andre Micael, Marić, Ziajka - Pawłowski, Majewskij, Drygas, Mica, Alvarinho - Barisić.
|
źródło: Niebiescy.pl