Widzew Łódź stara się wynegocjować niższą cenę za wynajem stadionu przy ul. Cichej 6 w Chorzowie. Miasto prawdopodobnie obniży swoje wymagania i będzie to kwota niższa od proponowanych 60 tysięcy złotych za mecz.
Prezes Widzewa Sylwester Cacek spotkał się dzisiaj dyrektor MORiS-u Aliną Zawadą, wiceprezydentem miasta Marcinem Michalikiem oraz zarządem Ruchu Chorzów. Podczas rozmów ustalono szczegóły współpracy oraz poruszono kwestię ceny za wynajem stadionu. Miasto początkowo zaproponowało kwotę 60 tysięcy złotych, lecz najprawdopodobniej obniży swoje wymagania. Nie należy jednak oczekiwać, że cena zmniejszy się o połowę.
Przypomnijmy, że fani Ruchu zaapelowali w środę do Prezydenta Andrzeja Kotali, aby podczas rozpatrywania sprawy Widzewa wziął pod uwagę jego sytuację finansową. "Wierzymy, że cena za wynajem obiektu przy ul. Cichej 6 będzie przystępna i nie odstraszy" - napisało Stowarzyszenie "Niebiescy".
Niemal równolegle z wizytą Prezesa Cacka na Górnym Śląsku rozstrzygnęła się sprawa stadionu w Byczynie. Komendant policji w Poddębicach wydał pozytywną opinię o stanie infrastrukturalnym, a to oznacza, że Widzew może rozegrać na tym obiekcie wszystkie spotkania. Łodzianie, zgodnie z decyzją Komisji Licencyjnej PZPN, za każdy mecz w Byczynie zostaną jednak ukarani minusowym punktem (w przyszłym sezonie), co wydaje się nie do przyjęcia.
"Klub będzie się starał wywalczyć 18 marca przed Najwyższą Komisją Odwoławczą uniknięcie kary punktowej. Jeśli mu się to nie uda, w Byczynie zagra tylko z Arką, a pozostałe spotkania w Chorzowie" - czytamy na stronie WidzewToMy.net.
Rozmowy na linii Chorzów-Widzew będą kontynuowane w piątek. O ich przebiegu będziemy informować na bieżąco. Zachęcamy do obserwowania naszych profili na Twitterze -
@Niebiescypl oraz
@neo_hks.
źródło: Niebiescy.pl