Jan Kocian (trener Pogoni):
- Za łatwo przegraliśmy ten mecz. Praktycznie sami podarowaliśmy Ruchowi dwie bramki. Przy rzucie z autu nie może być za plecami wolnego gracza, który trafił tak, jak trafił. Druga bramka to kontra przez całe boisko, gdzie zabrakło faulu taktycznego. Nie można tracić takich goli. Przez 70 minut dominowaliśmy, mieliśmy piłkę pod kontrolą i strzeliliśmy bramkę na 2:1, ale nie byliśmy już później aż tak efektywni, by strzelić drugiego gola. Ruch się bronił i czekał na kontry, a my mieliśmy możliwości, choć może nie stuprocentowe. Przez te 20 minut, które przespaliśmy, przegraliśmy cały mecz.
Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Ważne trzy punkty. Mecz stał na dobrym poziomie, były sporo dobrej piłki i dobrych akcji. Zdobyliśmy dwie fantastyczne bramki, autorstwa Bartka Babiarza i Grzegorza Kuświka. Szczególnie ta druga padła po składnej akcji. Niepotrzebnie strzeliliśmy gola, który pozwoliła Pogoni nabrać trochę pewności. Drużyna, która łapie kontakt, dostaje wiatru w żagle i mecz stał się wyrównany. Po stracie znowu mogliśmy uspokoić sytuację i strzelić bramkę, ale tak się nie stało. Konsekwentną grą w drugiej połowie utrzymaliśmy ten wynik i dopisujemy bardzo istotne trzy punkty. Gratuluję zespołowi dobrego meczu. Chciałbym podkreślić też wspaniały doping kibiców, którzy przez całe spotkanie wspierali drużynę. Byli tym przysłowiowym dwunastym zawodnikiem.
Przy pierwszej bramce bardzo szybko rozegrali rzut z autu. Gigołajew zagrał do Babiarza i nikt mi nie powie, że to była przypadkowa bramka. Bartek chciał i trafił idealnie, zamiar był ewidentny. Druga akcja była już wielopodaniowa i tym bardziej zasługuje na pochwałę.
źródło: Niebiescy.pl