Chorzowski klub oficjalnie potwierdził transfer Daniela Dziwniela. 22-letni lewy obrońca będzie kontynuował karierę w szwajcarskim FC Sankt Gallen.
- Pożegnanie z kolegami i trenerami nie było łatwe. Spędziłem w Chorzowie fajne chwile. Zajęliśmy 3. miejsce w lidze. Jesienią nam zbyt dobrze nie szło i szkoda, że odchodzę w tym momencie, ale dla mnie to fajny krok do dalszego rozwoju i dobry kierunek. Także ze względu na język, bo będę mógł tam mówić po niemiecku. Dlatego szybko powinienem się zaaklimatyzować w nowym zespole. Odchodzę w momencie, kiedy zespół musi mocno walczyć w lidze. Przez dwa tygodnie przygotowywałem się z Ruchem i pracowaliśmy bardzo ciężko, dlatego optymizmem patrzę na grę i wyniki Niebieskich” w rundzie wiosennej - mówi "Dziwny".
Gra w czwartym klubie szwajcarskiej ekstraklasy będzie dla Dziwniela krokiem w przód. - Liga szwajcarska jest lepsza od polskiej, a moja drużyna też wygląda bardzo solidnie. Mam już swoje 22 lata, ale stosunkowo jestem jeszcze młodym piłkarzem. Myślę, że te 1,5 roku w Ruchu bardzo dużo mi dało. Teraz pojawiła się oferta z trochę silniejszej ligi. W St. Gallen są również świetne warunki do treningów, dlatego zdecydowałem się na ten transfer - podkreśla piłkarz, który wychował się w Niemczech.
- Z kilkoma kolegami z Ruchu bardzo się zżyłem. Na pewno kontakt między nami pozostanie. Po drugie atmosfera, jaką stwarzali nasi kibice na meczach. Nie zapomnę 100. Wielkich Derbów Śląska. I oczywiście atmosfery jaka panuje w klubie, w szatni. Wiadomo, że w ostatnim czasie humory były nieco gorsze, ze względu na osiągane wyniki, ale od nowego roku można było wyczuć, że to znowu będzie olbrzymia siła Ruchu - zaznacza Daniel Dziwniel.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl