Marek Wleciałowski (trener rezerw):
- Niestety już 37. minucie nastąpiło nieporozumienie w szeregach linii defensywnej i straciliśmy zarówno zawodnika jak i bramkę z rzutu karnego. Był to dla nas niekorzystny obrót wydarzeń, ale podkreślam, że zawodnicy w dalszym ciągu grali z chęcią odniesienia zwycięstwa i ta konsekwencja się opłaciła.
Michał Efir i Patryk Lipski są bardzo poważnie brani pod uwagę przy ustalaniu składu pierwszej drużyny. Obaj bardzo się wyróżniają, co potwierdzili dzisiaj na boisku.
źródło: Ruch Chorzów