Senad Karahmet wciąż nie wrócił do Chorzowa. 22-letni defensor kilka dni temu wyjechał na wesele do Bośni i Hercegowiny, które - jak widać - solidnie się przedłużyło.
Zgodę na wyjazd Karahmeta wydał jeszcze trener Jan Kocian. Ustalenia Słowaka z zawodnikiem było jednak nieco inne. - Senad miał pozwolenie na wyjazd, ale miał wrócić do klubu w środę. Jeśli nie przyjechał to nie wiem, czemu. Słyszałem, że były jakieś problemy z samochodem - mówi były szkoleniowiec Niebieskich.
źródło: Niebiescy.pl / KatowickiSport.pl