Sezon ligowy w Polsce obecnie liczy 37 kolejek. To dodatkowy atut dla napastników, którzy myśląc o zagranicznym transferze mają szansę pochwalić się większą ilością goli. 15, 30 a może 37? Ile bramek w polskich realiach powinien strzelić rasowy napastnik, aby za takiego uchodzić? Czy za takich mogą się uważać Eduards Visnakovs oraz Grzegorz Kuświk? Obaj w zeszłym sezonie trafili do siatki rywali po 12 razy.
Okazuje się, że jako kibice Ruchu wcale nie jesteśmy aż tak bardzo wymagający.
39% z nas uważa, że za dobrego napastnika może się uważać ten, który strzeli od 16 do 20 goli.
23% wiesza poprzeczkę nieco wyżej, wskazując na przedział 21-25 bramek. To dwie najczęściej typowane odpowiedzi. Przy tak ułożonym pytaniu można obliczyć średnią wskazującą minimalną ilość goli, jaką co roku powinien się szczycić strzelec wyborowy. Jest to
18 bramek.
Marcin Robak (22), Marco Paixao (21), Łukasz Teodorczyk (20). To ci, którzy pokonali wymienioną barierę w sezonie 2013/14. W nawiasie podana jest ilość trafień.
Marco FC K-ce
[email protected]