Jan Kocian (trener Ruchu):
- Ten punkt, który zdobyliśmy z Zawiszą, trzeba szanować. Po tym meczu trudno powiedzieć, żebyśmy byli zadowoleni. W naszej sytuacji to jest za mało, chcieliśmy tutaj wygrać. Już w pierwszej minucie dostaliśmy szybką bramkę i musieliśmy zastosować atak pozycyjny. Chcieliśmy grać bardziej z kontrataku, jednak udało nam się wyrównać z rzutu karnego. W drugiej połowie byliśmy słabi w ofensywie, nie potrafiliśmy się utrzymać na połowie przeciwnika i nie oddawaliśmy strzałów. Mogliśmy być za to ukarani, tak jak na Lechii czy Pogoni. Chwała Bogu, że dzisiaj się tak nie stało. Wywozimy z Bydgoszczy punkt, ale w naszej sytuacji to jest mało.
Mariusz Rumak (trener Zawiszy):
- Pierwszy punkt w Bydgoszczy i to na pewno cieszy, choć z przebiegu spotkania byliśmy bliscy kompletu. Oczywiście blisko to jest ta różnica, bo piłka nie wpadła do siatki zespołu z Chorzowa. Ten mały krok zawsze cieszy. W sytuacji Zawiszy każdy punkt jest bardzo ważny. Rozpoczęliśmy ten mecz od szybko zdobytej bramki. Nietypowa pozycja dla Alvarinho przyniosła efekt. Później był rzut karny, a druga połowa to już nasza dominacja. Niestety nie udało nam się tego przełożyć na bramki. Z wiarą patrzymy w przyszłość. Jedziemy do Szczecina, żeby zdobyć tam jakieś punkty.
źródło: Niebiescy.pl