Jan Kocian (trener Ruchu):
- Spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie trudny. W pierwszych 10. minutach mieliśmy kilka możliwości do zdobycia gola. W końcu go strzeliliśmy, ale potem przestaliśmy egzystować na boisku. Nie było drużyny i tego, co dawało nam siłę w poprzednim sezonie. Nie udało nam się strzelić drugiej bramki i zostaliśmy za to ukarani. Gratulacje dla Ostrovii.
Puchar Polski ma swoje prawa i dzisiaj my przegraliśmy. Dla nas to nic innego jak wstyd. Musi grać cała drużyna, a nie tylko kilku zawodników.
Piotr Konstanciak (trener Ostrovii):
- Tak naprawdę nie wiem, co powiedzieć. Nie wiem, czy moje gardło da radę cokolwiek powiedzieć. Drużyna Ruchu bardzo dobrze operuje piłką, a my mieliśmy założenie, aby ją wytracać i przerywać akcje. Udawało nam się to bardzo dobrze. W pierwszej połowie mogliśmy przegrywać już dwa, trzy zero, ale goście nie trafiali do bramki. W drugiej części wyszliśmy zdeterminowani, dobrze wyprowadzaliśmy kontry i w efekcie wywalczyliśmy rzut karny. Mecz skończył się wynikiem 2:1 i cieszymy się z tego bardzo.
źródło: Niebiescy.pl