Mecze Pucharu Ekstraklasy nie mają zbyt wielkiej rangi, o czym świadczy m.in. frekwencja na trybunach. Mimo to, piłkarze ani myślą odpuszczać tych spotkań. - Każdy z nas gra na 100%, bo walczy o swoją przyszłość, o swoją rodzinę i o to, żeby mógł występować w pierwszym składzie - stwierdził Ariel Jakubowski. O tym, że nie są to puste słowa przekonaliśmy się w pojedynku z Dyskobolią, w którym "Niebiescy" pewnie zwyciężyli 2:0 po dwóch trafieniach Grażvydasa Mikulenasa.
Duszan Radolsky dał szansę gry zawodnikom, którzy do tej pory na boisku pojawiali się rzadko albo wcale. Dzięki temu na boisku mogliśmy oglądać m.in. Sebastiana Nowaka, Grzegorza Domżalskiego, Lilo czy Grażvydasa Mikulenasa. Z wyżej wymienionych z pewnością najlepiej zaprezentował się ten ostatni. "Graża" dwukrotnie znalazł bowiem sposób na golkipera gości.
Litwin pierwszego gola zdobył w 24. minucie spotkania po podaniu Wojciecha Grzyba. Kapitan Ruchu pognał prawą stroną boiska, minął rywala i w pełnym biegu dośrodkował w pole karne. "Miki" bez problemu umieścił futbolówkę w prawym rogu bramki Michała Gliwy. Drugi trafienie było jeszcze ładniejsze. Błąd popełnił obrońca Daniel Ciach, który skiksował i nie przeciął podania do napastnika "Niebieskich". Ulubieniec chorzowskiej publiczności znalazł się oko w oko z bramkarzem i z okolic szesnastego metra sprytnym lobem umieścił piłkę w siatce. Na trybunach po raz kolejny rozległa się pieśń "Miki, Miki, Miki gol...".
Piłkarze Ruchu mieli więcej okazji do podwyższenia wyniku, ale zabrakło im szczęścia, które nie opuszczało ich jednak pod własną bramką. Tutaj także sporo się działo. Najgroźniej było, kiedy Piotr Rocki ograł Ireneusza Adamskiego i z dwudziestu metrów trafił w poprzeczkę bramki Sebastiana Nowaka. "Seba", który od początku sezonu nie potrafił znaleźć zaufania u trenera, zaprezentował się bardzo dobrze. Wybronił kilka groźnych strzałów i zachował czyste konto.
PE: Ruch Chorzów 2:0 Dyskobolia Grodzisk Wlkp.
Bramki: Mikulenas 24', Mikulenas 40'
Żółta kartka: Ciach (Dyskobolia)
Składy:
Ruch: Nowak - Jakubowski, Baran, Adamski, Nykiel (75' Ninković) - Grzyb (82' Sadlok), Pulkowski, Bonk, Domżalski (46' Osiński) - Lilo (46' T. Sokołowski), Mikulenas.
Dyskobolia: Gliwa - Telichowski, Ciach, Kozioł, M. Sokołowski (46' Mania) - Ciarkowski (71' Żyła), Muszalik, Batata (46' Nolka), Babnic (46' Jodłowiec) - Rocki, Ivanovski.
Sędzia: Mariusz Trofimiec (Kielce)
Widzów: 1.500
źródło: własne
fot. Marcin Miler