W miniony weekend wrócili¶my na stare ¶mieci. Murawa na Cichej 6 w końcu została dopuszczona do rozgrywek i Niebiescy mogli rozegrać na niej swój pierwszy ligowy mecz w tym sezonie. Rywalem był poznański Lech.
Przed meczem na terenie stadionu trwał piknik dla "Niebieskich Bajtli", w czasie którego dzieciaki miały okazję pobawić się m.in. na dmuchanych zamkach oraz malowały sektorówkę zwi±zan± z akcj± "Kolorujemy". Namalowana sektorówka zaprezentowana została w czasie drugiej połowy spotkania. Akcja została zorganizowana przez Stowarzyszenie "Niebiescy" przy udziale grup kibicowskich oraz wsparciu klubu i "Kolorujemy".
Im bliżej było godziny rozpoczęcia spotkania, tym trybuny coraz bardziej się zapełniały. Ogólnie mecz obejrzało
7500 widzów, w tym
556 kibiców "Kolejorza".
Fani go¶ci pojawili się pod stadionem na pół godziny przed meczem i dosyć długo wchodzili na sektor. Dopiero pod koniec pierwszej połowy (gdy wszyscy weszli) rozpoczęli doping, który i tak nie powalał. W Chorzowie spodziewano się czego¶ więcej po jednej z topowych ekip w kraju. "Lechici" wywiesili dwie flagi: "Kolejorz" oraz "YF'98".
Niebiescy rozpoczęli doping od od¶piewania hymnu klubowego. W repertuarze nie zabrakło pozdrowień dla naszych zgodowiczów oraz obustronnej wymiany uprzejmo¶ci z sektorem go¶ci. Zapełnione trybuny to więcej gardeł do ¶piewania, a w młynie, na dziesionie czy też prostej gardeł było sporo i do końca meczu wrzawa niosła się po stadionie.
Podczas meczu debiut zanotowała nowa flaga chorzowskich kibiców
"FABRYKA CHULIGANÓW". Pojawiły się również płótna: "Psycho Fans", "Chuliganeria", "¦l±scy Ekstremi¶ci", "To My Naród ¦l±ski", "Widzew ŁódĽ", "19/R\20", "Zawiercie", "¦więtochłowice", "Niebieskie Katowice", "NR¦L Gang", "Radlin", "Kęty", "Aleksandrów Kujawski" (Elany), "Bandycki Batory", "Nakło ¦l±skie", "Żory", "¦l±sk Cieszyński".
Trzeba dodać, że Niebiescy kilkukrotnie zaczepkami musieli prowokować przyjezdnych do reakcji, bo w sektorze go¶ci panował typowy piknik.
Mecz zakończył się bezbramkowym remisem, jednak wybroniony w końcówce meczu rzut karny sprawił, że nawet ten punkt cieszył jak wygrana. Przed nami teraz dwa wyjazdy. W najbliższy czwartek wspieramy Niebieskich w eliminacjach Ligi Europy w Kijowie, a następnie w niedzielę ruszamy na podbój Gdańska. Wszyscy nabijamy kilometry za nasz RUCH!
Ľródło: Niebiescy.pl