- Losowanie mogło być dla nas trochę lepsze. Geograficznie nie jest to najlepsza opcja. Z drugiej strony jest to bardzo silny zespół z kilkoma Brazylijczykami i Argentyńczykami, wartymi po 6-7 mln euro - komentuje dzisiejsze losowanie Ligi Europy trener Jan Kocian.
Przeciwnikiem Ruchu w IV rundzie eliminacyjnej będzie ukraiński Metalist Charków. - To jest futbol. Będziemy z nimi grać i walczyć. Najpierw postaramy się o jak najlepszy wynik w pierwszym meczu, który odbędzie się "u nas", czyli w Gliwicach. Przed spotkaniem w Esbjergu niewielu ekspertów dawało nam szanse na awans do kolejnej rundy. Podobnie będzie teraz, bo faworytem jest Metalist. W piłce czasami brakuje logiki, więc walczymy dalej! - zapowiada szkoleniowiec Niebieskich.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl