Spotkanie z Górnikiem Łęczna, podobnie jak pucharowy mecz z FC Vaduz, będzie mogło zobaczyć tylko 999 widzów. Dlaczego tak jest? Zapraszamy do przeczytania wyjaśnienia.
Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych z 20.03.2009 organizator meczu, czyli w tym przypadku Ruch Chorzów, ma obowiązek zgłosić imprezę masową przynajmniej na 30 dni przed planowaną datą jej rozpoczęcia. Z wnioskiem o wydanie zezwolenia występuje się do Prezydenta Miasta. Jednocześnie wnioskuje się do straży pożarnej, policji i sanepidu o wydanie opinii. Organy te mają na to 14 dni. Dopiero po ich uzyskaniu Prezydent Miasta na 7 dni przed datą imprezy wydaje decyzję o jej organizacji. - W związku ze zmianą miejsca organizacji imprezy ze stadionu przy Cichej w Chorzowie na stadion w Gliwicach nasz klub nie był w stanie dotrzymać wymaganych terminów wynikających z ustawy. Dlatego mecz pomiędzy Ruchem a Górnikiem Łęczna będzie miał status imprezy niemasowej, czyli będzie go mogło zobaczyć jedynie 999 kibiców - mówi Krzysztof Hermanowicz, kierownik ds. bezpieczeństwa Ruchu Chorzów.
Miejski Ośrodek Rekreacji i Sportu w Chorzowie poinformował nasz klub o niemożności rozgrywania meczów piłkarskich przy Cichej dopiero 14 lipca, a więc w terminie, w którym nie można już było zmienić miejsca organizacji imprezy masowej ani w przypadku spotkania z Vaduz, ani meczu z Łęczną. Do tego czasu MORiS zapewniał, że murawa stadionu w Chorzowie będzie optymalnie przygotowana do sezonu. - Ubolewamy nad tą sytuacją. Zawsze chcemy, aby spotkania Niebieskich oglądała jak największa liczba kibiców, jednak w tym momencie jesteśmy zobligowani przestrzegać zapisów ustawy - podkreśla Krzysztof Hermanowicz.
Ruch Chorzów w wymaganym terminie złożył wniosek o organizację imprezy masowej na stadionie w Gliwicach przy okazji spotkania III rundy eliminacyjnej Ligi Europy. Więc w przypadku awansu naszej drużyny do kolejnej fazy rozgrywek europejskich pucharów, do dyspozycji kibiców Ruchu będzie cały gliwicki stadion.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów