Jan Kocian (trener Ruchu):
- Nie tylko kibice, ale i piłkarze, trenerzy Ruchu czekają na zwycięstwo w sparingu. Dzisiaj znów się nie udało. Okazało się, że wystarczyła jedna bramka. My niestety nie wykorzystaliśmy żadnej z możliwości. Niektóre rzeczy funkcjonowały już lepiej niż poprzednio, ale nowi piłkarze muszą jeszcze dużo pracować. Widać, że nasza gra jest dla nich za szybka, jednak na pewno z czasem będzie lepiej. Aktualnie mamy w kadrze dwóch napastników, z czego Kuświk jest aktualnie kontuzjowany. Michał Efir nie jest jeszcze zdolny grać przez 90 minut. On musi się zaadaptować do naszej drużyny, dostosować do tempa i dawać bramki. Nie wykorzystaliśmy też dzisiaj rzutu karnego, a to nie jest dobre.
Nie podjęliśmy jeszcze dezycji w sprawie Karahmeta. Powiem tak, że oczekujemy od niego więcej, większej aktywności w ofensywie. Na razie jeszcze tego nie pokazał, ale zostanie z nami jeszcze przez tydzień, zagra w sparingu i zobaczymy.
W najbliższym czasie zamierzamy przetestować jeszcze jednego, dwóch zawodników, którzy mogą wzmocnić ofensywę. Mamy na oku słowackiego napastnika, on jest wolny i być może do nas przyjedzie.
źródło: Niebiescy.pl