- W Chorzowie będę walczył o to, żeby bronić w Ekstraklasie. Wielkim atutem mojego przyjścia do Ruchu jest powrót w rodzinne strony. Zawsze ze stolicy ciągnęło mnie na Śląsk i wreszcie jestem - mówi Wojciech Skaba, który związał się dzisiaj z Niebieskimi trzyletnim kontraktem.
Skaba pochodzi z Rybnika, ale nie mieszka już w tym mieście. - Przeprowadzam się do Czyżowic, które są 5 km za Wodzisławiem. Kupiłem tam dom i tam będziemy mieszkać. Nie jestem z samego Rybnika tylko z jednej z dzielnic, a dokładnie z Niewiadomia, która w całości sympatyzuje z Ruchem. Drugą taką dzielnicą jest Radlin, która także jest bardzo niebieska. Właśnie w tych chorzowskich klimatach się wychowywałem - opowiada 30-letni golkiper.
Nowy piłkarz Ruchu liczy na wsparcie Marcina Malinowskiego, który mieszka w Wodzisławiu Śląskim. - Grałem z nim w Odrze, to super człowiek. Myślę, że teraz będziemy razem dojeżdżać do Chorzowa na treningi i mecze, bo mieszkamy niedaleko siebie. Spodziewam się, że to on wprowadzi mnie do szatni Ruchu - uśmiecha się Wojciech Skaba.
Wychowanek Naprzodu Rydułtowy zdaje sobie sprawę, że wchodzi do bardzo poukładanej drużyny. - Poukładanej i taktycznie, i pod względem dyscypliny. - To było widać chociażby w ostatnim meczu z Legią. Moja była drużyna podeszła do tego spotkania bardzo mocno skoncentrowana, mimo że miała już zapewnione mistrzostwo. Ruch jednak sprawił bardzo dużo kłopotów. Uważam, że nieprzypadkowo Niebiescy dwa razy w sezonie pokonali Legię, chyba jako jedyny zespół w lidze - wskazuje najnowszy nabytek chorzowian.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów