Kibice Ruchu w niedzielę po raz pierwszy zobaczyli na boisku Rołanda Gigołajewa. Rosjanin, który kilka miesięcy czekał na debiut w barwach Niebieskich, wszedł na boisko w 88. minucie spotkania z Zawiszą Bydgoszcz.
- Było to moje pierwsze spotkanie i jak się okazało bardzo szczęśliwe, ponieważ odnieśliśmy zwycięstwo. Był to dla nas bardzo ważny mecz. Odskoczyliśmy Wiśle Kraków na 3 punkty, a poza tym umocniliśmy swoją pozycję na trzecim miejscu. Dobrze się ułożyło, że po moim dośrodkowaniu stworzyła się groźna sytuacja i Maciek Jankowski skierował piłkę do siatki. Starałem się, żeby ta wrzutka znalazła adresata i poniekąd to się udało, ponieważ później mogliśmy już uspokoić grę - powiedział Rołand Gigołajew.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów