Niebiescy są niemal bezbłędni w konfrontacjach z Zawiszą. Drużyna trenera Jana Kociana pokonała bydgoszczan już dwa razy i nie pozwoliła sobie strzelić nawet gola. Czy chorzowianie po raz trzeci znajdą sposób na Lewczuka, Petasza i spółkę?
Jesienią zespół Ruchu długo męczył się z Zawszą. W spotkaniu rozgrywanym na Cichej przez 88 minut utrzymywał się bezbramkowy remis i dopiero trafienie Grzegorza Kuświka dało Niebieskim trzy punkty. Wiosną poszło już łatwiej. W Bydgoszczy chorzowianie objęli prowadzenie po golu Bartłomieja Babiarza (43 minuta), a w końcówce meczu do siatki trafili jeszcze Łukasz Surma i Kuświk. Zwycięstwo 3:0 było w pełni zasłużone, jednak zdaniem trenera Ryszarda Tarasiewicza zbyt wysokie.
Zawisza przyjedzie do Chorzowa jako zdobywca Pucharu Polski, który ma zapewniony udział w europejskich pucharach. Czy w tej sytuacji "Zeta" nie będzie aż tak wymagającym przeciwnikiem? - Na pewno nie da nam punktów za darmo. Zawisza ma dobrą drużynę i będzie z nami walczyć. W finale Pucharu Polski widzieliśmy, że to poukładany zespół - mówi trener Jan Kocian.
Szkoleniowiec Ruchu podkreśla, że jego drużyna będzie miała w niedzielę dodatkowy cel. - Zależy nam na rehabilitacji po przegranej z Górnikiem. Ponadto naszym celem jest utrzymanie trzeciego miejsca w tabeli. Mecze z Zawiszą oraz Wisłą będą dla nas bardzo ważne. Przed sezonem zadaniem Ruchu było utrzymanie się w ekstraklasie, ale teraz walczymy o podium - wskazuje Słowak.
W spotkaniu z Zawiszą na boisku nie zobaczymy najprawdopodobniej Daniela Dziwniela, który ma naderwany mięsień w okolicy pachwiny. Sztab medyczny robi wszystko, by postawić lewego obrońcę na nogi, jednak może zabraknąć czasu. W razie nieobecności "Dziwnego" szansę gry otrzyma Maciej Sadlok lub Rołand Gigołajew. Kocian nie będzie mógł skorzystać także z usług Martina Konczkowskiego oraz Artura Gieragi.
Bydgoski zespół może być osłabiony brakiem nawet siedmiu piłkarzy. Od dłuższego czasu kontuzjowani są: Paweł Abbott, Francuz Herold Goulon, Piotr Kuklis, Michał Masłowski oraz Portugalczyk Bernardo Vasconcelos, a w ostatnim czasie dołączył do nich Paweł Wojciechowski. Gdyby tego było mało, w spotkaniu z Lechem Poznań czerwoną kartkę otrzymał Łukasz Nawotczyński, co wyklucza go z gry w meczu z Ruchem.
Arbitrem głównym niedzielnego spotkania, którego początek zaplanowano na godz. 18:00, będzie Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. Transmisję telewizyjną przeprowadzi stacja Canal+ Family, a my zapraszamy do śledzenia naszej sportowo-kibicowskiej
relacji LIVE!. Czy Niebiescy wyrwą Zawiszy kolejne trzy punkty? Wierzymy, że tak!
Przewidywane składy:
Ruch: Buchalik - Szyndrowski, Malinowski, Stawarczyk, Sadlok (Dziwniel) - Kowalski, Surma, Babiarz, Starzyński, Zieńczuk - Kuświk.
Zawisza: Kaczmarek - Lewczuk, Andre Micael, Skrzyński, Ziajka - Luis Carlos, Hermes, Drygas, Wójcicki, Petasz - Jorge Kadu.
|
źródło: Niebiescy.pl