Ruch Chorzów rozpoczął planowanie letniego obozu przygotowawczego. Trener Jan Kocian najprawdopodobniej zabierze swoją drużynę do słowackiego Popradu. - To będzie dobre zgrupowanie - uśmiecha się ulubieniec sympatyków czternastokrotnych mistrzów Polski.
Poprad to miejscowość oddalona od Chorzowa o 220-230 kilometrów, w zależności od wyboru trasy. - To o wiele bliżej niż na przykład Austria, gdzie zawsze jeździ wiele drużyn. Do Popradu mamy naprawdę niedaleko - mówi Jan Kocian, który ma sprecyzowane oczekiwania dotyczące obozu przygotowawczego. - W Popradzie są nowe ośrodki treningowe. Nie byłem tam jeszcze z drużyną, jednak dostaliśmy ofertę, pojechałem tam wszystko pooglądać i dobrze to wygląda. Potrzebujemy dobrych boisk do treningów oraz dobrych sparingpartnerów i to wszystko będziemy tam mieć - zapewnia Słowak.
Podczas zgrupowania chorzowianie rozegrają cztery lub pięć sparingów. - Mamy już zaplanowane spotkania z Trenczynem, który jest drugi w tabeli słowackiej ligi, a także z Duklą Bańska Bystrzyca, Rużomberokiem oraz Tatranem Preszów. Są to silne drużyny. Wczoraj zadzwoniły do mnie jeszcze zespoły z Żyliny i Dunajskiej Stredy, które chciałyby z nami zagrać, ale terminarz mamy już pełny. Zastanowimy się, czy dołożymy jeszcze jakiś mecz. Nie chcemy tam jednak grać codziennie, bo trzeba też trenować - informuje szkoleniowiec Ruchu Chorzów.
Zgrupowanie w Popradzie ma potrwać od 1 do 11 lipca.
źródło: Niebiescy.pl