Tomasz Fornalik (trener rezerw):
- W pierwszej połowie trudno nam było złapać odpowiednią płynność w grze ofensywnej. Przydarzały się straty i przeciwnik wyprowadzał kontry, głównie grając długie piłki. Po jednej z takich sytuacji, w zamieszaniu, straciliśmy bramkę, która nieco ustawiła przebieg meczu. W drugiej połowie trochę odważniej zaatakowaliśmy. Nasze akcje były płynne. Zdołaliśmy doprowadzić do wyrównania. Natomiast okres po zdobyciu bramki był newralgiczny. Nie ustrzegliśmy się błędu, przeciwnik wyprowadził skuteczny kontratak. W końcówce zaryzykowaliśmy, co wykorzystał przeciwnik strzelając nam trzecią bramkę. Możemy być zadowoleni z gry w drugiej połowie, ale nie z dwóch straconych bramek.
Udało nam się awansować do grupy, która powalczy o wyższe cele. Mamy możliwość gry z dobrymi zespołami, ogrywać młodych ludzi. W tym miejscu chciałbym pogratulować zawodnikom oraz mojemu poprzednikowi - trenerowi Karolowi Michalskiemu, który prowadził ten zespół przez większą część sezonu.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów
fot. Rafał Rusek / Pressfocus