We wtorek nie doszło do zapowiadanych rozmów działaczy Ruchu z piłkarzami w kwestii premii, jednak do takiego spotkania dojdzie na pewno jeszcze przed rozpoczęciem zmagań grupy mistrzowskiej.
- Wczoraj spotkał się w Chorzowie zarząd klubu i pewne kwestie zostały ustalone. Przedstawimy drużynie nasze propozycje premii "o dzieło", ale najprawdopodobniej zaczekamy do powrotu Mariusza Klimka, który wraca w piątek do kraju (doradca zarządu Ruchu ds. sportowych bawi w interesach w Azji - przyp. red.) - mówi w rozmowie z dziennikiem "Sport" prezes Dariusz Smagorowicz.
Włodarze Ruchu znają już cel na fazę finałową. - Cel minimum to miejsce w przedziale od pierwszego do czwartego - tłumaczy Smagorowicz, który nie boi się awansu do europejskich pucharów. - Chcielibyśmy w nich wystąpić. Jeśli zajmiemy na koniec sezonu miejsce upoważniające do gry w europejskich pucharach, to w nich zagramy. Ważne jednak będą też ustalenia Komisji Licencyjnej, która może uznać, że jako klub nie spełniamy warunków do pojawienia się na międzynarodowych arenach. Ja jednak głęboko wierzę, że taką zgodę otrzymamy. By tak się stało, ze swej strony zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy - dodaje.
źródło: Niebiescy.pl / Sport