W komunikacie giełdowym Ruch Chorzów poinformował o zawarciu umowy pożyczki na kwotę 3 112 500 zł. Pieniądze zostały przeznaczone na spłatę zaległych pensji i premii wobec piłkarzy, więc już wiadomo skąd prezes Dariusz Smagorowicz miał środki na jednorazowe wyrównanie wszystkich zaległości. Pieniądze mają zostać zwrócone do 30 czerwca 2014 roku - czytamy na stronie internetowej "Dziennika Zachodniego".
- Gwarantuję, że nie jesteśmy jedynym klubem w naszej lidze, który musiał się w ten sposób ratować, tyle że inni robią to po cichu. My jesteśmy spółką giełdową notowaną na Rynku NewConnect i musimy o takich rzeczach informować publicznie naszych akcjonariuszy - mówi prezes Dariusz Smagorowicz.
- Na pewno spłacimy tę pożyczkę, bo dostaniemy pieniądze z miasta. Jest już uchwała o zakupie przez Chorzów naszych akcji za sumę 2 mln zł, a kolejne dwa miliony dostaniemy na promocję miasta poprzez sport. Przetarg na ten projekt został właśnie ogłoszony i ma być rozstrzygnięty do 21 maja. Do końca czerwca te cztery miliony na pewno trafią na nasze konto i będziemy mogli spłacić pożyczkę. Nie zapominajmy też, że 1 czerwca skończy się liga i dostaniemy również pieniądze z Ekstraklasy SA za udział w rozgrywkach i zajęte w nich miejsce oraz kolejną transzę z tytułu sprzedaży praw telewizyjnych - dodaje.
źródło: Dziennik Zachodni