Jose Rojo Martin (trener Korony):
- Byliśmy w całym meczu tacy, jak chciał Ruchu. Ostatnie dziesięć spotkań graliśmy na wysokim poziomie, a dzisiaj to nie był mój zespół. Nie chcieliśmy piłki, nie byliśmy aktywni bez piłki. Muszę przeanalizować, dlaczego tak było. Graliśmy ostatnio bardzo dobre mecze, intensywne i naprawdę z wielką, dobrą grą, a dzisiaj nie chcieliśmy piłki. Jeżeli nie chcesz piłki, to w tym momencie masz wielki problem. Nie pokazaliśmy naszych dobrych zalet. Wiedzieliśmy o pressingu Ruchu Chorzów i nie byliśmy w stanie z niego wyjść. Chcę życzyć Ruchowi wszystkiego najlepszego. Najcięższe mecze, jakie miałem w Kielcach, były przeciwko Ruchowi. Przed nami jeszcze mecz przeciwko Cracovii i musimy go wygrać. Uważam, że dzisiaj był wypadek przy pracy. To nie jest ta Korona, jaka ostatnio grała. Nie wyjeżdżam stąd zadowolony i powiem, że nasza przegrana była naprawdę sprawiedliwa. Trzeba pogratulować Ruchowi i podziękować sędziemu za dobrą pracę.
Jan Kocian (trener Ruchu):
- Zagraliśmy dobry mecz, dominowaliśmy przez całe 90 minut. Wszystko mieliśmy pod kontrolą. Każdy z piłkarzy zagrał agresywnie, zarówno w ofensywie jak i defensywie. Tej agresji nam w ostatnich meczach brakowało. Już w pierwszej połowie mogliśmy strzelić o jedną bramkę więcej. Dobrze, że wygraliśmy, to jest dobre dla piłkarzy. Sytuacja z porażkami musiała w końcu przyjść. Takie przegrane jak z Podbeskidziem czy Piastem długo bolą. Widać było, że moi zawodnicy się cieszyli na ten mecz. To było widać na boisku.
źródło: Niebiescy.pl