- Nie będziemy czekali na to, co zaproponują nam goście. Mamy swój plan, swoją wizję meczu. Postaramy się podyktować rywalom nasze warunki gry - mówi przed starciem z Koroną trener Jan Kocian.
Chorzowianie, którzy przegrali trzy kolejne mecze, będą dzisiaj chcieli wrócić na zwycięską drogę. - Nie spodziewaliśmy się tak czarnej serii. Dlatego pracowaliśmy ostatnio cały czas nad pewnymi automatyzmami w naszej grze. Przypominaliśmy sobie to, co jeszcze niedawno tak dobrze funkcjonowało w naszej grze. No i staraliśmy się poprawić skuteczność. To była nasza główna bolączka ostatnio. Poprzednio wygrywaliśmy mecze, bo potrafiliśmy strzelić o tę jedną bramkę więcej - uważa Słowak.
- Nie tylko Ruchowi, ale większości polskich drużyn gra się trudno z rywalami, którzy bronią się większą liczbą zawodników na własnej połowie. Myślą tylko o destrukcji. Paradoksalnie lepiej się nam gra z silniejszymi zespołami - Legią, Wisłą, Lechem, które grają w piłkę. Piast, Podbeskidzie przyczaiły się, poczekały na nasze błędy, które się zdarzyły, przeprowadziły jedną-dwie dobre akcje, wykorzystały swoje szanse i wygrały. To cała filozofia przyczyn naszych porażek - tłumaczy Kocian.
- Jeśli Korona zagra otwartą piłkę, to może to tylko dobrze zrobić dla jakości widowiska - dodaje.
źródło: Niebiescy.pl / Niebieska eRka