Ireneusz Psykała (trener juniorów Ruchu):
- Wygrali¶my po wyrównanym meczu. W pierwszej połowie ¦l±sk zagrał bardzo dobrze i nie pozwolił nam na prowadzenie gry. Przegrywali¶my wówczas dużo pojedynków w ¶rodku pola. Tylko w niektórych fragmentach potrafili¶my się dłużej utrzymywać przy piłce. Rywale podeszli do nas bardzo wysoko i nie pozwalali rozgrywać. Pierwsz± bramkę zdobyli¶my po strzale samobójczym. Obrońca ¦l±ska próbował wybić piłkę z pierwszego metra, jednak skierował j± do własnej bramki.
W drugiej połowie grali¶my lepiej. Szczególnie pod koniec meczu wyraĽnie przejęli¶my inicjatywę. Utrzymywali¶my się przy piłce i stwarzali¶my sytuacje, brakowało jedynie wykończenia. Jedn± z najlepszych okazji na zdobycie bramki był strzał w słupek z rzutu wolnego Michała Helika. Drugiego gola zdobyli¶my po ładnej akcji. Do siatki trafił Siedlik po podaniu Szczygła. W końcówce pokazali¶my kilka naprawdę ciekawych zagrań.
Na pewno je¶li chodzi o sposób prowadzenia gry to można mieć zastrzeżenia, szczególnie w pierwszej połowie. Natomiast końcówka napawa optymizmem, że nie tylko według punktów w tabeli, ale także poziomem gry należymy do ¶cisłej czołówki.
Ľródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów