Szkoleniowiec Korony Kielce, Juan Jose Rojo Martin nie będzie mógł w poniedziałek liczyć na trzech kontuzjowanych zawodników: obrońców Tomasza Lisowskiego i Krzysztofa Kiercza oraz na pomocnika Vlastimira Jovanovicia. Za nadmiar kartek pauzować będzie też czeski defensor Radek Dejmek.
- Dlatego jeśli chodzi o defensywę, wiadomo kto będzie grał. Są to Golański, Malarczyk, Stano i Sylwestrzak. Tak będzie, jeśli nie stanie się nic niespodziewanego. W drugiej linii mam kilku zawodników, który wytrzymują po 60-70 minut. Nie będę mówił nazwisk, ale gdybym od razu wszystkich wystawił, to miałbym problem ze zmianami. To są moje prywatne dane, którymi muszę sterować, dlatego nie zdecydowałem jeszcze kto będzie grał w pomocy. Cały czas do głowy przychodzą mi pomysły i teraz muszę wybrać to, co najlepsze. Na pewno jednak na boisku pojawią się ci sami napastnicy - mówi trener "Pacheta", mając na myśli Przemysława Trytkę i Siergieja Chiżniczenkę.
Współpraca napastników wygląda nieźle, obaj zdobyli bramki w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin. - Chiżniczenko to typowy strzelec. Kiedy wchodzi w szesnastkę, myśli przede wszystkim o bramce. W spotkaniu z Pogonią w drugiej połowie mógł podać do Janoty, to był bardzo ważny moment. Trzeba było wtedy skończyć ten mecz. Tego nam właśnie brakuje, aby wykończyć przeciwnika - uważa Hiszpan.
źródło: Niebiescy.pl / Korona Kielce