Kibicowska relacja z meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała będzie bardzo krótka. Na trybunach działo się bowiem tyle, że za chwilę nikt już nie będzie o tym pamiętał.
W piątkowy wieczór na Cichej zjawiło się
6200 kibiców, w tym
13 (słownie: trzynastu) fanów Podbeskidzia. "Niebieska Szarańcza" jak zwykle przez cały mecz dopingowała swoją drużynę. W centralnym miejscu młyna zawisły flagi "Psycho Fans" oraz "Chuliganeria". Pojawiły się ponadto: "Pszów", "Kęty", "Radlin", "Ruch Chorzów", "Śląscy Ekstremiści", "Świętochłowice", "Widzew Łódź", "NRŚL Gang", "Racibórz", "Szopienice", "Nakło Śląskie", "Mikołów", "Siemianowice", "Niebieskie Katowice", "Blue Elite", "19 /R\ 20".
Na początku spotkania na fladze "Chuliganeria" wisiał ponadto transparent dla chłopaków z Niebieskiej Rudy Śląskiej, a przez cały mecz na fanie "PF" oglądaliśmy trans "Baluś PDW".
Po wczorajszym meczu kibice Ruchu już prawie dodali sędziego Pawła Pskita do "ulubionych". Arbiter sporo się nasłuchał po tym, jak podyktował niesłuszny rzut karny dla Podbeskidzia. Ta sytuacja zaważyła na tym, że Niebiescy przegrali trzeci mecz z rzędu. Gdyby sędzia był bardziej uważny, zapewne skończyłoby się bezbramkowym remisem.
Zachęcamy wszystkich wiernych fanów Niebieskiej eRki do przyjścia na mecz z Koroną Kielce, który odbędzie się 7 kwietnia. Pamiętajcie słowa hymnu - "hej Ruchu nasz, kochany nasz, nie zawiedź nas,
NIGDY NIE OPUŚCIMY CIĘ".
źródło: Niebiescy.pl