Ruch Chorzów przegrał z Pogonią Szczecin 1:3, a występ zawodników obu drużyn specjalnie dla serwisu Niebiescy.pl ocenił
Tadeusz Małnowicz.
Małnowicz pochodzi z Radymna i to właśnie tam rozpoczynał swoją karierę. Później reprezentował barwy Wisłoki Dębica, Siarki Tarnobrzeg i BKS-u Stali Bielsko-Biała. Następnie trafił do Ruchu Chorzów, z którym w 1979 roku zdobył mistrzostwo Polski. Kolejnymi klubami, w których kontynuował swoją karierę były: Szombierki Bytom, LASK Linz , SK Vorwarts Steyr oraz SVL Flavia Solva Wagna (Austria). Były napastnik Niebieskich zaliczył ponadto jeden występ w reprezentacji Polski.
Noty piłkarzy (w skali od 1 do 10) wg Tadeusza Małnowicza:
Pogoń Szczecin
Radosław Janukiewicz - 6
Sebastian Rudol - 6
Wojciech Golla - 6
Maciej Dąbrowski - 7
Adam Frączczak - 6
Jakub Bąk (56') - 4
Rafał Murawski - 5
Bartosz Ława (62') - 4
Takafumi Akahoshi - 7
Patryk Małecki (90') - 6
Marcin Robak - 6
Takuya Murayama (56') - 3
Pavle Popara (62') - 2
Dominik Kun (90') - niesklas.
Ruch Chorzów
Michał Buchalik - 6
Martin Konczkowski - 6
Marcin Malinowski - 6
Piotr Stawarczyk - 7
Daniel Dziwniel - 6
Jakub Kowalski (82') - 5
Łukasz Surma - 6
Filip Starzyński - 6
Maciej Jankowski - 6
Marek Zieńczuk - 6
Grzegorz Kuświk (66') - 5
Bartłomiej Babiarz (66') - 3
Kamil Włodyka (82') - 2
Piłkarz meczu wg Tadeusza Małnowicza: Takafumi Akahoshi
- Dobry występ uwiecznił bardzo ładną bramką.
Opinia o meczu:
- Niebiescy zagrali lepsze spotkanie niż przeciwko Piastowi Gliwice, ale w piłce nożnej jest takie powiedzenie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Dokładnie tak było w Szczecinie.
Trzeba podkreślić, że najlepszym piłkarzem Ruchu był Piotr Stawarczyk, który kilka razy bardzo dobrze zablokował przeciwników, np. Patryka Małeckiego czy Marcina Robaka. Po stracie gola w pierwszej połowie nasza drużyna wyszła zmobilizowana na drugą część spotkania i szybko doprowadziła do wyrównania.
Chwilę później doskonałą sytuację zmarnował Grzegorz Kuświk, a nie zapominajmy, że bardzo dobre okazje miał również Maciej Jankowski. Zawodnicy Ruchu nie zdołali ich jednak wykorzystać. To się zemściło. Pogoń doszła do głosu i zamiast 3:1 dla Ruchu, zrobiło się 3:1 dla Pogoni.
Szkoda tej porażki, jednak drużynie trenera Wdowczyka trzeba oddać, że była tego dnia lepsza i zasłużenie wygrała. Przed Ruchem dwa bardzo ważne mecze u siebie, liczę, że uda się zdobyć w nich sześć punktów, gdyż będą one bardzo potrzebne.
źródło: Niebiescy.pl