W sobotę w godzinach popołudniowych kibice Ruchu Chorzów spotkali się z profesorem Jerzym Buzkiem, byłym premierem polskiego rządu oraz Przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. W rozmowie wzięło udział około 15 osób. Jej tematem była przyszłość klubu w kontekście przenosin na Stadion Śląski.
Profesor Jerzy Buzek podkreślał, że jest ciekawy zdania kibiców i ich rozterek. Zaznaczył, że stara się nas zrozumieć, bo zabiera nam się coś do czego przywykliśmy. Koncepcję przenosin na Stadion Śląski określił jako niełatwą. Jest to jednak wielka szansa na zbudowanie wielkiego klubu. Przez słowo wielki należy rozumieć sponsorów i silną markę opartą na relacjach z władzami województwa. W swoim kalendarzu były Prezes Rady Ministrów ma umówione kolejne spotkania, w tym z Prezesem Dariuszem Smagorowiczem. Ważnym elementem układanki pozostają sami kibice, bez których to wszystko nie ma sensu. W podobnym tonie występował Ryszard Sadłoń, który towarzyszył Jerzemu Buzkowi. Według radnego na Stadionie Śląskim należy powalczyć o jak największą ilość kibiców. Na ten cel powinny zostać skierowane odrębne środki. Obaj panowie chcą byśmy uwierzyli, że stać nas na liczne zapełnienie Śląskiego, bo będzie to pomocne w rozmowach z firmami. Ruch miałby być bogatszy na śląskim gigancie niż na zmodernizowanym obiekcie na Cichej.
Kibice wyrażali swoje liczne obawy, w tym te dotyczące atmosfery na nowym stadionie. Póki co jesteśmy karmieni wizjami, sloganami, bierzemy udział w długich i mało konkretnych spotkaniach. Nikt do tej pory nam nie przedstawił strategii działań, czy chociażby dokładniejszego planu przenosin. Jak klub zamierza zdobywać kibiców, a jak sponsorów, jak zmieni się samo zarządzanie, oraz czy drużyna będzie wzmocniona, a przynajmniej nie notorycznie osłabiana? To tylko niektóre ze zgłaszanych kwestii. Ciężko nam wierzyć w projekt budowy wielkiego Ruchu, skoro początek już nie najlepiej wygląda.
Jerzy Buzek był pod wrażeniem odpowiedzialności kibiców za klub. Stwierdził, że teraz jeszcze bardziej nas rozumie. Nasze rozterki i pytania nie powinny zostawać bez odpowiedzi, co więcej można je uważać za fundamenty strategii. Projekt "Stadion Śląski" musi być kompletny i spójny. Wszystkich czeka dużo, bardzo dużo pracy.
Marco FC K-ce
[email protected]