- To był mecz walki. Moja drużyna walczyła, ale brakowało jakości w ofensywie. Zbyt wielu szans sobie nie wypracowaliśmy. Będziemy jeszcze nad tym pracować. Szwankowało nieco przechodzenie z obrony do ataku i uderzenia na bramkę. Defensywa funkcjonowała dobrze. Przeciwnik, który grał swoim pierwszym składem przez 90 minut, nie stworzył sobie zbyt wielu okazji. Jednak był to dobry rywal - komentuje spotkanie z Wołskrą Połtawa szkoleniowiec Ruchu Chorzów, Jan Kocian.
Trener Niebieskich jest szczególnie zadowolony z postawy formacji defensywnych, ponieważ chorzowianom udało się zagrać na zero z tyłu. - W obronie graliśmy dobrze już w rundzie jesiennej. Potraciliśmy trochę bramek w meczach sparingowych, nie prezentowaliśmy w defensywie tego, czego oczekuję. Dzisiaj chcieliśmy zagrać na zero z tyłu, oczekiwałem dobrej organizacji gry. Jestem połowicznie zadowolony, ponieważ defensywa generalnie grała dziś dobrze, ale za często w drugiej połowie prokurowaliśmy kontrataki rywali. Trzeba wziąć pod uwagę, że nie grali Marcin Malinowski i Piotr Stawarczyk, czyli podstawowi zawodnicy tej formacji - mówi.
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów